Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
witam kobietki....

ewcia gdybym wiedziała że będziesz o tej porze to bym też się z kawusią zameldowała.....

to co?? teraz kolejna kawka??
Pasek wagi
witam się i ja :)

hanejowa- zapisuję zatem Twój przepis i może na niedzielę zrobię :)


a ja wczoraj wieczorem przed kinem na grzeszyłam i teraz mi wstyd bo tak ładnie już szło.
Wyrzeknę się chyba swojego chłopa, bo on tylko do złego kusi...

Swoją drogą polecam film "Listy do M." na luźny wieczór :)

hej kasmi...

własnie zastanawiałam się z m nad tym filmem czy warto iść na niego do kina..... bo jakoś polskie produkcje zawsze nas zawodzą..... jedyne co nam się podobało w ostatnich czasach to tylko mnie kochaj i mała wielka miłość.....


a no ja się nie pochwaliłam... wlazłam na wagę i znowu waga spadła.... czyli w sumie od początku tygodnia to już 2 kg.... yyy cos tu nie halo chyba
Pasek wagi
to nei jest super ambitny film, ale taki fajny na okres przedświąteczny, ciepły i miły :)


a co do spadku wagi... ja bym nie narzekała :P

no ja nie narzekam.... ale.... to chyba tylko woda bo jakoś tak dziwnie 2kg w tydzień..... a potem bedzie pewnie znowu dłuuuugi zastój... ale oki... cieszę sie... cieszę się jak cholera
Pasek wagi
oj tam woda :D
sam tłuszcz, mówię Ci :P trzymałaś ładnie dietę, to i nagroda jest:)
oki kasmi... wierzę Ci 
Pasek wagi
No widzisz hanejowa, w przyrodzie musi być równowaga, więc ja znowu mam więcej, już nie wiem co się dzieje, tzn. trochę wiem, bo mnie jakiś dziki głód dopadł wczoraj wieczorem , ale znowu nie przesadziłam jakoś na maxa :(
Chyba schowam wagę na jakiś czas, bo mnie już wkurza...
i tak trzymaj!

a ja wczoraj złapałam sporego smuta, bo pojechałam po tą ortezę do sklepu medycznego i Pani mi powiedziała, że takich dużych to oni nie mają... do tej porty nie patrzyłam na swoją otyłość pod tym kątem. Problem z ciuchami to jedno, ale ten jest sporo większy.

Szkoda tylko, że zamiast się zmotywować x100 to się głupio dałam namówić na zakazane i to na najczarniejszej liście żarcie.
Dupa dupa dupa... Muszę nad tym zapanować, to nie może tak być.

A jeszcze teraz się zbliża weekend, który zawsze niesie ze sobą zwiększone prawdopodobieństwo grzechu...

hej isaa
też myślę że odstawienie wagi na jakiś czas da lepsze rezultaty niż takie codniowe ważenie się..... w poniedziałek się znowu zważę a potem chowam wagę.... albo pozbawię ja baterii

może u Ciebie to tylko taki chwilowy wzrost.... do porządnej wizyty w wc.....  a za to objadanie wieczorne to należy Ci sie opiernicz.... nu nu nu!! nie wolno
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.