Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
kasmi dzięki za info...skoro te kiełbaski są w moim ukochanym Lidlu to na pewno je zakupię następnym razem :)
Pieprzowe też bardzo lubię, ale one to już niestety mają trochę kalorii :/

hanejowa, christii moja mam miała już chyba z 6 operacji, w czasie ostatniej usunęli jej nerkę, więc doskonale Was rozumiem :( ale na pocieszenie dodam, że bardzo szybko doszła do siebie, nawet lekarze byli zaskoczeni.

ewcia gratuluję tego spadku...u mnie tak dla odmiany po cały dietetycznym dniu waga pokazała dzisiaj 0,8 kg więcej :/
Isaa raz na jakiś czas nie zaszkodzą te kiełbaski pieprzowe, ostatnio zrobiłam na nich zalewajkę i była super. A orientujesz się ile mniej więcej ma jedna taka kiełbaska kalorii bo na opakowaniu chyba nie jest podane.
Hanejowa a zamykasz ten pojemniczek z jajkami?
Chyba na nowo zacznę używać mikrofali bo widzę że rano mogę zaoszczędzić sporo czasu.
Kasmi ja tam też kupuje camemberta tego nisko tłuszczowego, a kiedyś były fajne serki topione light, którymi zagęszczałam zupy, ale już dawno ich nie widziałam.
w biedronce za to mam dwa produkty po które tam zaglądam: serek wiejski ze szczypiorkiem lekki i szynkę wędzoną z kury/
Ja kupuję w Lidlu cały nabiał, mięso, szpinak (ten z dodatkiem śmietany, ale nie jest bardzo kaloryczny), te różne produkty z Kuchni Świata i mrożone owoce morza jak akurat jakieś są (ostatnio np. takie mrożone krewetki na patyczkach były, idealne na grilla).

W Stonce już dawno nie byłam, ale zawsze brałam pstrąga wędzonego z pieprzem i rolmopsy (bo były bez cukru).

Ogólnie bardzo lubię te sklepy.
ooo szpinak z lidla też regularnie nabywam :)
pychota! dodaję ząbek czosnku i gotowe :)
Ja też lubię ten szpinak, a prócz czosnku dodaję fetę, albo jajko.
z fetą jest meeega :) jak mi zostaje trochę tego szpinaku to go wrzucam na kotlety, posypuję serem żółtym i zapiekam. pyszności a na dodatek zgodne z dietą :)
Hanejowa chleb piekę z takiego prostego przepisu:
1 kg mąki pszennej pełnoziarnistej (ja często mieszam i np daję po 0,5kg pszennej pełnoziarnistej i orkiszowej ale jasnej)
0,5kg mąki żytniej najlepiej chlebowej (typ 720), ale jak chcesz mocno razowy to może być typ 2000.
1L wody
1 płaska łyżka cukru
2 płaskie łyżki soli, za zwyczaj daję tylko 1
po pół szklanki otrąb (jakie mam pod ręką) słonecznika i siemienia lnianego.
10 dkg drożdży, świeżych.
1. Do zakwasu (mówiłaś, że dostaniesz gotowy od koleżanki) dodać 0,5kg mąki żytniej i 0,5L wody wymieszać i odstawić na 4h, można na 12 i wtedy zmniejszyć o połowę ilość drożdży.  Po upływie tego czasu do czystego słoiczka przełożyć 3-4 łyżki zakwasu na następny raz, włożyć go do lodówki, nie przykrywać, chyba że kawałkiem gazy.
2. Do tego co wyrobiliśmy dodać pozostałe składniki i pozostawić do wyrośnięcia 30m do 1h, przełożyć do foremek (mnie wychodzą 3 keksówki) i zostawić do wyrośnięcia 30-45m. Piec w tem 200 stopni 1-1,1h. Wyjąć z blaszek na kratkę do wystygnięcia. Blaszki wykładam zazwyczaj papierem do pieczenia, ale najlepszy jest jak się je wysmaruje olejem.
3. Przed następnym pieczeniem chleba wyjąć zakwas z lodówki dzień wcześniej i zostawić w temp. pokojowej, żeby się ogrzał.
Jeżeli chcę użyć tylko mąk razowych to czasem dolewam trochę więcej wody, ciasto nie może być zbyt twarde, bo potem będzie się chleb kruszył.

Kasmi ja tak robię z piersiami z kurczaka, nakładam na jedną stronę, przykrywam drugą częścią i do piekarnika na 20 minut, mniam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.