25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
24 października 2011, 13:48
oj już planuje gdzie go ustawie hihi
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
24 października 2011, 14:00
Cześć białogłowy, ja dzisiaj trochę później. Weekend też miałam do bani w sobotę byłam na 7 urodzinach, zjadłam kawałek torta i stękałam całą noc, od 4 do 6 rano wisiałam na sedesie. Wczoraj cały dzień na środkach przeciwbólowych i w łóżku.
Ewa nie oddawaj tej świnki, ja tak zrobiłam dawno temu jak się przeprowadzaliśmy do bloków i moja Kaśka na nowym miejscu nic nie jadła za tydzień zdechła, miałam pretensje do koleżanki, że od razu nie dała znać bo zabrała bym ją mimo, że nie bardzo miałam warunki. Ale to było 20 lat temu i telefony nie były na porządku dziennym.
Hanejowa smutno z tym dzieciaczkiem, ale myślę że cierpliwość popłaca i twój malec będzie najcudowniejszy i najukochańszy. Daj znać jak wypadła pierwsza jazda na nowym cudeńku.
Isaa latawico ( to od latania, żeby nie było ze cię obrażam), gdzie cię znowu poniosło?
Kasmi mam nadzieję, że twoja koniczynka i na mnie podziała.
Edytowany przez selvijka 24 października 2011, 14:03
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
24 października 2011, 14:50
według mojego planu treningowego to rowerek dopiero w środę rano zaliczę..... ale dzisiaj musowo próbna jazda musi być
![]()
właśnie pije kawusię... coś mnie głowa rozbolała...... i mam mega ssanie..... jeść!!!!!!
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
24 października 2011, 14:53
a ja właśnie wciągnęłam udko od kuraka ;) z ohydną musztardą.
Zauważyłam u siebie, że jak jem coś co mi nie smakuje, to trudniej mi się tym najeść mimo zjedzenia takiej samej porcji, co np. lepiej przyprawionego, albo tak jak w tym przypadku z lepszą musztardą.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
24 października 2011, 15:18
kasmi ale ja też tak mam... jak cos mi nie smakuje to się nie najem...... wcisnę w siebie ale cały czas czuje jakiś głód.... z kolei gdy coś pysznego to najem się i owszem..... ale z łakomstwa zjem za dużo...... koło zamknięte i dupa rośnie!!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
24 października 2011, 15:53
papsi kobietki...
do juterka
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
24 października 2011, 15:59
Cześć ja też spadam
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
25 października 2011, 05:57
Ja już czekam na Was z kawką śpiochy.
Tym razem świnka mnie obudziła o jakiejś zwariowanej porze.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
25 października 2011, 07:43
hej hej kobietki....
ja tez juz z kawsuią....
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
25 października 2011, 08:25
halo halo :)
ewcia jak tak czytam o pobudkach serwowanych przez Twoje zwierzaki, to już chyba żadnego nigdy nie nabędę ;)