25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
14 października 2011, 09:20
ewcia ty nie do basenu a od tego instruktora się uzależniałaś hihi
zna sie ktos na pulsometrach?? nie wiem czy kupić taki pasek na klatkę z zegarkiem czy tylko sam pasek
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
14 października 2011, 10:19
Ja też kocham basen :) tylko zawsze mi się jakaś infekcja przypałęta :( jak nie na górze to na dole...
Z pulsometrami nie pomogę, ja mierzę paluchem ;)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
14 października 2011, 10:49
no własnie przy interwałach cięzko sprawdzić paluchem czy jetem na odpowiednim poziomie tętna.... mam zegarek który trzeba nadusić na dwa przyciski na raz by pokazał tetno i tez czasem to nie wykonalne.... temu zastanawiam się nad paskiem piersiowym.... i do tego zegarek który z nim będzie współgrał i bedę miała wszystko wyświetlone od razu........ yyy tak mi sie wydaje....
przeczytałam kilka for przeznaczonych dla biegaczy i jestem jeszce głupsa w tym temacie.... i naiwna jeżeli chodzi o kasę bo oni poniżej 300zł żadnego nie polecają.... a ja nie chcę tyle na jedną zabawkę wydac bo nie wiem jak długo będę z niej korzystała
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
14 października 2011, 11:32
cześć dziewczyny, mnie dzisiaj nic nie boli
![]()
i nadrabiam zaległości w pracy z ostatnich dni, pogoda super bo świeci słońce.
Hanejowa co do tych pulsometrów to ja też miałam swojego czasu bzika, koniecznie chciałam zgodnie z zaleceniami sprawdzać ten puls przy rozgrzewce, w trakcie ćwiczeń i wogóle tak pilnować tego pulsu, zeby trening był wydajny. No i skończyło się na wyrzuceniu kasy bo po pierwsze w takim tempie jak trzeba było to ja za chwilę padałam jak kawka i wiecznie gapiłam się na ten zegarek a trening wydawał mi się 2 razy dłuższy. Teraz (jak mi się zdarza ćwiczyć) pilnuję tylko tego żeby nie przekroczyć tej górnej granicy i to mi wystarczy. Ale jeżeli bardzo chcesz to paseczek na pierś i zegarek jak najbardziej. I też nie schodziła bym poniżej 500 zł.
Czereśnia napisz coś więcej o tym miętowym olejku.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
14 października 2011, 12:14
dzieki selvijka
jednak te 500zł to za dużo na taką zabawkę moim zdaniem.....
jak w końcu sie zdecyduje kupie coś z dolnej półki.... i najwyżej... przynajmniej mniej serce będzie bolało na wywalona kase....
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
14 października 2011, 13:25
Hanejowa mądra z ciebie dziewczynka.
Co jecie dzisiaj na obiad, bo u mnie brak pomysłów i chyba zostanę przy kupnej owsiance, a w domu może wypocę coś fajnego na kolację. Waga stoi w miejscu i nie chce mi się starać o urozmaicenie posiłków, zresztą przez ostatnie dni było mi wszystko jedno co jem.
Christi skończyłam "Zatokę trujących jabłuszek", co teraz polecasz i jak wyszła tomografia?
Edytowany przez selvijka 14 października 2011, 13:26
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
14 października 2011, 13:32
hej
drogi taki pulsometr bardzo!!
czereśnia właśnie napisz co z tym olejkiem robisz; wąchasz, pijesz, nacierasz się...bo wiesz można różnie![]()
Spędziłam kilka godzin w szpitalu, zbadali mi główkę na tomografie, zobaczymy co z tego wyjdzie. Zaczynam mieć czarne myśli...ale to chyba zakazane, żeby złego licha nie przyciągać
dobra to ja już nie myślę źle, będzie dobrze:))
oj ewcia ja bym też tęskniła za basenem na Twoim miejscu hihi.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
14 października 2011, 13:34
selvijka za wynikiem mam dzwonić dopiero w środę. A polecam Darię Doncowę (super!!) i oczywiście inne książki Szwaji, mnie się wszystkie bardzo podobały.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
14 października 2011, 13:35
a na obiad dzisiaj cukinia zapiekana na patelni z serkiem pleśniowym light
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
14 października 2011, 13:46