Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
Kasmi to jak na odtłuszczonym to ja się skuszę na 4 i chętnie bym wybrała tą największa.
ale apetytu dostałam na kawusię z mleczkiem i słodzikiem......
jak tylko wrócę do domku uruchamiam ekspresik

dobra kobietki ja się żegnam....
życzę udanego weekendu....

Pasek wagi
ja też spadam, trzymajcie się chudziutko i cieplutko pa, pa.
No tak, jak wreszcie znalazłam chwilę, żeby tu zajrzeć to już nikogo nie ma :)

Jeśli chodzi o wyjazdy to ja bardzo lubie, szczególnie samolotem, ale po trzech dniach bardzo mi się już tęskni za domem :/ i teraz też właśnie tak mam i już chciałabym wracać, ale jeszcze 4 dni ;(
A te tanie bilety do Londynu też widziałam, i już prawie zarezerwowałam, ale to miało być na grudzień, a wiadomo jak w grudniu jest z kasą, a tak jechać i nic nie wydać to nie lubię...w nowym miejscu zawsze muszę coś dobrego zjeść, coś sobie przywieźć i tak kasa leci, wiadomo.
to jest grzeszne...
ale już was nie ma to nie kupicie po drodze ;)



też już uciekam :) ciao!
Kurcze Kasmi, tak nie wolno.

Muszę się zmotywować.
Popatrzę sobie jak się skurczyłam





I jeszcze kilka mam w galerii.
Pasek wagi
Ewunia ja tak od piątku oglądam to zdjęcie i jestem naprawdę pełna podziwu :)

Jak tam Wam mija weekendzik? Mnie niestety w pracy :(
witam kobietki w ten poniedziałkowy szaro-deszczowy dzionek.....
komu kawki??

ewcia super
aż zazdroszczę..... ja za to skoczyłam z wagą w górę po tym tygodniu..... i biorę się ostro za siebie..... nie wchodzę na wagę przez 2 tygodnie to moja kara.. i przez ten czas  muszę zejść chociażby o połowę tego co przybrałam....
gdzie tu sprawiedliwość cholercia..... tyje się szybko i łatwo ale zgubienie tych kg to horror i zajmuje 100razy więcej czasu
Pasek wagi

Cześć dziewczyny.

 

Ja mam dzisiaj jakiegoś doła. Nie mam humoru, wkurza mnie dieta, generalnie wszystko mnie wkurza, jest mi zimno. Mam syf w domu, a przychodzi gościu od korepetycji do syna. Mam nadzieję, że jakoś przebrnie przez ten bajzel.

A wczoraj był taki miły dzień.

Dzisiaj idę do mamy na pierogi ruskie i będę jadła, aż spuchnę.

Pasek wagi
ewcia bo ten dzisiejszy dzień jest do du....
właśnie się dowiedziałam że przyjaciółki tata jest w stanie krytycznym w szpitalu.......... miał udar....
nawet nie potrafiłam jej pocieszyć prze telefon tylko w kółko powtarzałam że gdyby coś potrzebowała to ma dać znać..... ech... życie....
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.