Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
coś czekoladowego? żaden problem!

jogurcik naturalny ze słodzikiem i kakao naturalne do tego :D
w pracy tego nie posiadam... niestety....
za to naprzeciwko jest sklep........ i tam na 100% mają czekoladę.... różną czekoladę.... smaczną i słodką czekoladę....
Pasek wagi
Mój też w nieskończoność potrafi wypominać jakieś wpadki, kiedyś mało się nie rozwiedliśmy bo przeczytał w moim telefonie smsa, który był jednym z 3 smsów. Spotkałam w sklepie z farbami kolegę i rozmawialiśmy króciutko bo Panowie ze sklepu zdążyli zapakować moje farbki do samochodu. Po chwili dostałam sms że ów kolega ma jeszcze do mnie telefon i że powinnam mu złożyć życzenia bo ma dzisiaj urodziny. Odpisałam z życzeniami i zapytałam czemu się wcześniej nie pochwalił bo w sumie to mi się nie spieszyło i moglibyśmy chwilę pogadać. Szybko odpisał że chętnie się ze mną umówi na kawę, żebym tylko podała gdzie i kiedy. Na tego smsa już nie odpisałam bo wydał mi się nie na miejscu i ewidentnie zaciągał jakąś propozycja. O całej sprawie zapomniałam, a wiadomości w telefonie kasuję, dopiero jak nie mam w skrzynce miejsca.I traf chciał że skasowałam wszystkie wysłane przeze mnie smsy i część ze skrzynki odbiorczej i został tylko ten ostatni. I mój m go przeczytał. Ten kolega już wcześniej się do mnie trochę przystawiał na imprezach, ale był to taki niepisany flircik, wymiana miłych, aczkolwiek z mojej strony trochę uszczypliwych słów. Ale on mówił że lubi dziewczyny z charakterem. I tyle ja nie miałam sobie nic do zarzucenia, ale w świetle całokształtu nie docierały do mojego m żadne argumenty. Sprawa była poważna i w końcu doszliśmy do porozumienia, ale trwało to jakiś czas, od tego czasu nie loguje się na żadne nasze klasy, życzenia piszę zdawkowe i oklepane, a odpisuję na takowe prostym dziękuję. Tak że nie ma lekko, większość z nas to przechodziła, lub ma na co dzień.
Hanejowa masz rację zjadłam dzisiaj tyko śniadanie, a do domu wrócę o 19, bo moja latorośl dzisiaj ma dodatkowy angielski. Lece coś zjeść, a na twoim miejscu już bym topiła tą czekoladę w łapkach.
no selvijka... i ty brutusie przeciwko mnie?? ja walczę ze soba.. ale jeszcze jedno słowo i pójdę po tą cholerną czekolade i zjem cała calutką... całkiem sama samiuteńka i z nikim się nie podzielę
Pasek wagi
no to chociaż gorzką weź;>



bo będziesz gruuubaaa :) :P :P
ciiii na razie kawusia mnie zaspokoiła.... a jak co to zapcham się gumą do żucia.....
 jeszcze 1,5godz i do domku..... myslę że wytrzymam a w domu.... jogurcik z kakao, cynamonem i słodzikiem i szczyptą chilli
Pasek wagi
No to trzymaj się dzielnie ;)


niech ten dzień już się skończy bo zwariuję.....
a po przespaniu sie z problemem zawsze jakoś inaczej....
Pasek wagi
Ja sobie do kawusi zjadłam trzy kosteczki czekolady :) tyle mi starczy dziennie, żeby nie zwariować...

Niech mnie tu ktos kopnie w tyłek, żebym się zabrała do roboty :( bo bardzo mi się nie chcę, a na jutro muszę coś przygotować....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.