25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
16 września 2011, 13:17
Hanejowa pokrzywa na kaca to chyba nie bardzo. Chce mi się jeść a nic nie mam. Trza by się wybrać na obiad, ale nie ma dzisiaj w biurze nikogo kto by mi towarzyszył, a sama to nie bardzo lubię, więc może skoczę do sklepu po wędzonego dorsza, albo zamówie se dużą pizzę z podwójnym serem hahaha.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
16 września 2011, 13:48
tej tej .... nie przeginaj... nadal Cię wódka trzyma??
wędzony dorsz oki.... ale ta pizza nu nu.....
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
16 września 2011, 13:54
Ja dzisiaj troszkę później się dołączam...zrobiłyście mi smaka :( i na wódke i na pizze...
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
16 września 2011, 13:58
Nieźle mi bije na dekiel, ale jest dorsz i surowa, czerwona papryka. Kupiłam tez fajna herbatę Bioactive zielona z czerwoną + pigwa i trawa cytrynowa, zaparzyłam, jeszcze gorąca, ale już mi smakuje. Z tej serii jest jeszcze zielona i grzaniec, zielona i rooibos, zielona z owocem goji i granata (tą ostatnia juz testowałam, super)
Isaa nie bierz ze mnie przykładu, no chyba że dorszem ci tez smaka narobię.
Edytowany przez selvijka 16 września 2011, 14:00
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
16 września 2011, 14:22
ja to bym chętnie tego dorsza wciągnęła
![]()
a na razie raczę się serkiem grani z cynamonem i słodzikiem.... i kawusią
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
16 września 2011, 14:27
mniam, mniam miałam zjeść połowę, ale wsunę chyba całego, tak swoja droga to te rybki coraz droższe, płaciłam 18,60 za kg.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
16 września 2011, 14:30
no selvijka wszystko w górę idzie.... ja kocham sery ale jak widzę ceny oryginalnego sera to słabo się robi.... a te podróby wszystkie smakują tak samo......
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
16 września 2011, 14:50
Nawet o cenach nie rozmawiajmy...ja mam na wesele oszczędzać, a na razie coraz więcej wydaję na takie "zwykłe" rzeczy :/
A co do rybki-w lodówce czeka na mnie łosoś :) bedzie jak nic na kolacje!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
16 września 2011, 15:14
też mi m łososia wędzonego kupił..... zjem z cytryną i koperkiem... mniam mniam.....
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
16 września 2011, 15:20
kochane ja już się pożegnam.... do poniedziałku...
teraz biorę się za sprzątanie i koniec pracki
buziaczki kochane