25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
26 sierpnia 2011, 09:19
Jak ja Ci zazdroszczę tych umiejętności.
Niesamowita oszczędność w portfelu :):)
Poza tym o ile lubię chodzić do kosmetyczki i te wizyty u Agnieszki są fajnym relaksem, tak do fryzjera nie cierpię a właśnie mnie to czeka.
Ale zamierzam sama nauczyć się depilacji pastą cukrową. Tylko muszę zobaczyć jak to robi kosmetyczka.
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
26 sierpnia 2011, 10:38
hejka
hanejka trzymają się rzęsy? bo też mam ochotę:) i z tą pracą to uważaj, bo potem już tak zostanie, nie daj się! wiem, że teraz to dobra wola, ale pracodawcy szybko się przyzwyczajają do takich rzeczy.
martulleczka udało się?? zdradź tajemnicę, co to za marzenie![]()
U mnie w domu praca wre od rana! Panowie w łazience hałasują strasznie. Teraz jak młoda wstała to polecę trochę do pracy - odpocząć;)
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
26 sierpnia 2011, 17:01
Hej Dziewczynki,
ja też jestem bardzo ciekawa co to za tajemnicze marzenie ma Martullka ;)
Jak komuś jest za zimno na północy to ja się chętnie zamienie, bo u nas jest po prostu masakra :/ a jeszcze dodatkowo mnie ten gips grzeje...jedyny plus jest taki, że jeść się w ogóle nie chce :)
Edytowany przez isaa 26 sierpnia 2011, 17:27
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
27 sierpnia 2011, 10:58
isaa cieszmy się ostatnimi powiewami lata:)
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
27 sierpnia 2011, 11:11
Na północy też masakra, od wczoraj.
Jak ja to kocham
![]()
Ja wygrzewam się jak żmija na słońcu, od wczoraj, a mój mąż jak wampir unika słońca jak tylko może.
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 2413
27 sierpnia 2011, 11:35
a u mnie w końcu wczoraj porządnie popadało!!! zmokłam jak cholera bo oczywiscie zapomniałam parasola:) ale od jutra ma byc znowu słońce
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
28 sierpnia 2011, 08:50
U nas gorąco jak cholera...! Ale mi to nie przeszkadza.
Nie udało się bo facet jakiś niepoważny. Byłam z Piotrusiem oglądać konia dla mnie, bo od zawsze marzy mi się własny. Miał kosztować 7tysięcy, po przejechaniu się, osiodłaniu i spędzeniu kilku godzinek z konikiem byliśmy zdecydowani, na co facet wyjechał, że chce 10 tysięcy. Tyle pieniążków ten koń wart nie jest.. więc niestety szukamy dalej. A szkoda... :(
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
28 sierpnia 2011, 09:54
Świetnie Ciebie rozumiem, przez całe studia to było moim największym marzeniem. Ale niestety czas studiów to czas totalnej biedy, ledwo na jazdy udawało mi się wygrzebać trochę grosza.
Życzę Ci, żeby Tobie to marzenie spełniło się.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
28 sierpnia 2011, 12:27
Dzień dobry Dziewczynki,
dzisiaj już znośniej za oknem :) ja tam na cieplą pogodę nie narzekam, ale u nas w piątek temperatura odczuwalna w slońcu wyniosla 50 stopni, więc jak dla mnie bylo za gorąco :/
Poza tym przez ten upal zupelnie sobie rozregulowalam pory posilków i pomimo, że jadlam dużo mniej, to czuję się jakaś taka nadmuchana...jednak regularne jedzenie to jest podstawa diety...jak jem częściej, ale mniejsze porcję to od razu mój organizm inaczej pracuję i chudnę :)
martulleczka piękne masz marzenie i życzę Ci, żeby się spelnilo :) może nas wtedy zaprosisz na przejażdżkę :)
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
29 sierpnia 2011, 10:49
No mieliśmy kupić i miał tam stać na razie za zwrot kosztów, czyli za grosze;). Ale facet przesadził,więc poczekamy do kwietnia z zakupem i będzie stał przy domku u Piotrka ;). Bo zapomniałam Wam powiedzieć, ale jakoś w połowie września przeprowadzam się do Pietruchy, który od niedawna stał się moim narzeczonym
![]()
![]()
![]()
.
isaa jak już będzie konisko to pewnie, że zaproszę:D.
Ja na razie jadę wybitnie nie dietowo.. ;). Ale od pierwszego muszę się wziąć!