Temat: dlaczego nie potrafie schudnac? ;(

Mam wielki problem ze soba...  kiedys udalo mi sie schudnac troche trwalej na diecie dukana wazylam 63 kg z 79 i czulam sie wspaniale... Niestety efekt nie trwal za dlugo, poniewaz znowu przytylam. Dzis stanelam na wadze i pokazala mi 80 kg  jestem przerazona soba.. i tluszcz dookola wystaje...  Dlaczego nie potrafie wziac sie za siebie? jestem tak leniwa... nie mam motywacji.... nie mam takiego uczucia ze.... ok biore sie za siebie, koniec z obzeraniem sie i jedzeniem ponad miare..... ? Nie moge juz patrzec na siebie  czuje sie tak okropnie sama w sobie. Dlaczego nie potrafie schudnac??  Nie mam w nikim oparcia... tylko kazdy ciagle mi dogaduje...  ryczec mi sie chce jak patrze na siebie...

Pasek wagi

Wez sie w garsc i tyle! Bycie szczupla to nie tylko ladny wyglad, ale i zdrowie. Cwicz, ruszaj sie kazdego dnia, jedz warzywa i owoce do kazdego posilku, pij duzo wody, nie tylko Ty padlas ofiara efektu jojo:P Nie ma sie co mazac, trzeba miec cele w zciu i do nich dazyc, teraz to dla Ciebie szczupla sylwetka.

Pasek wagi

Znajdz sobie kogos do wzajemnego podtrzymywania na duchu skoro sama nie potrafisz. W chwilach slabosci mozna pogadac i Cie taka osoba zniecheci. Droga do sukcesu na skroty nigdy nie jest dobra. Odpowiednio zbilansowana dieta i cwiczenia sa zawsze gwarancja sukcesu. Nie mozesz traktowac diety jak czegos zlego. Nic na sile. Dieta to zmiana nawykow zywieniowych na cale zycie, nie tylko na czas jej trwania.

Musisz sie mega zaprzeć i zastanowić sie czy tak naprawde chcesz? :) Bo wszystko zależy od checi i gdy jest ich dużo niemożliwe staje sie możliwe :) Pomysl, że jak teraz sie wezmiesz tym predzej bedziesz sie znowu czuła jak w momencie gdy wazyłaś te 63 kg. To chyba powinna być dobramotywacja :D

nie potrafisz wzięć się za siebie przy 80 kg? spokojnie - może sytuacja zmieni się przy 90 lub 100...

Nie potrafie wytrwac... to jest moj wielki problem.... Ostatnie dni to bylo obzeranie sie i jedzenie co tylko bylo pod reka.. :( 

A teraz siedze i narzekam i ryczec mi sie chce jak na siebie patrze... duzy brzuch z faldami... nogi przytyly... jem bez opamietania :( Chociaz wiem ze powinnam powiedziec sobie juz dawno STOP... ;( . Widze kolezanki i zazdorszcze im a sama nic ze soba nie robie. To jest moj wielki problem... zapuscilam sie strasznie... az mi sie nie chce nigdzie wychodzic bo we wszystkim wygladam beznadziejnie

Pasek wagi

Wrzuc jakies zdjecie pogladowe. I postaraj sie ulozyc diete ktora zapelni Ci odpowiednia ilosc kalorii zgodna z bilansem btw.

Wiem ze to moze byc zalosne... :( bo wszyscy zaczeli mi docinac i zwracac uwage ze znowu tyje i puchne. Moj chlopak ostatnio mi dowalil "dlaczego to robisz ? " i strasznie mi zle z tym...czuje sie fatalnie sama ze soba. A jak weszlam na wage to sie przerazilam ze dopuscilam do 80... najwyzsza moja waga...:(

Pasek wagi

z wytrwaniem na diecie to jest tak, że żadna poza twoją własną nie jest skuteczna w długotrwały sposób. jak pisał ziomuś - dieta jest na całe życie. jedz to co lubisz w rozsądnych porcjach. przeanalizuj to co jesz, zapisuj. mnie tam nikt nie zmusi do jedzenia warzyw gotowanych na parze a słodycze jem codziennie - dobrałam sobie po prostu odpowiednie porcje.

Skoro nawet chlopak Ci docina to wniosek jest jeden. Zmien go. Bo aktualnie to jest jedynie kula u nogi. Prawdziwy chlopak powinien Cie wspierac a nie pchac do depresji. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.