- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lipca 2014, 08:54
ZAPISY ZAMKNIĘTE
Zdrowa Rywalizacja Punktowa część XXVI
Czas trwania: 5 tygodni
21.07 (poniedziałek) - 24.08 (niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 26 części naszej wesołej rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 26 zbieram do wyczerpania 30 miejsc
lub do niedzieli (20.07) do północy. Pierwszeństwo mają osoby z poprzednich
edycji.
2) Akcja trwa do 24 sierpnia! Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy
wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek tworzony będzie ranking -
zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona
tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych
tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych -
wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy
nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i
o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego
zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki,
diety poniżej 1000 kcal). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej
normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą
się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy
więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z
prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś
zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i
wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej
wszystko powinno działać prawidłowo! Z tego co wiem, w Chromie czy Explorerze
są problemy, więc Firefox jest raczej niezbędny ;) Wszelkie problemy
proszę zgłaszać do mnie w wiadomości lub pisać w 26 części ZRP.
Co należy
podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia na 24 sierpnia
4) Centymetry:
|
Początek |
Koniec |
Klatka piersiowa |
|
|
Talia (najwęższe miejsce) |
|
|
Brzuch (oponka) |
|
|
Biodra |
|
|
Udo |
|
|
Łydka |
|
|
SUMA (po
edycji):
(proszę uważnie kopiować tabelki, tę powyżej i tę poniżej, żeby były całe i
pamiętajcie o sumowaniu punktów, ułatwia mi to pracę przy podsumowaniach) WKLEJCIE
W JEDNYM POŚCIE, MNIE SIĘ NIE UDAŁO ZE WZGLĘDU NA ZBYT DŁUGI TEKST!!!
Edytowany przez nelke85 21 lipca 2014, 08:36
8 sierpnia 2014, 00:18
A ja się boję tego mierzenia. Miałam słabsze momenty w zeszłym tygodniu, więc fajnych spadków brak. Ale faktycznie mobilizacja jest niezła, widać jak fajnie chudną osoby, które trzymają dietę i ćwiczą.
Ajj tam... Jeżeli już, to nie będzie szału z wagą Nie wierzę w to, że przez tydzień lekkich odstępstw od diety, pozmieniały Ci się obwody
8 sierpnia 2014, 10:30
Ajj tam... Jeżeli już, to nie będzie szału z wagą Nie wierzę w to, że przez tydzień lekkich odstępstw od diety, pozmieniały Ci się obwodyA ja się boję tego mierzenia. Miałam słabsze momenty w zeszłym tygodniu, więc fajnych spadków brak. Ale faktycznie mobilizacja jest niezła, widać jak fajnie chudną osoby, które trzymają dietę i ćwiczą.
Właśnie chodzi o to, że się nie pozmieniały zapewne. Ale co tam, wracam do walki. :D Wczoraj dzień z czyściutką dietą i intensywnymi ćwiczeniami. Na dziś mam w planie 5km biegu + hula hop. A póki co wciągnęłam jogurt naturalny z malinami, jeżynami i musli, pyszne. :)
8 sierpnia 2014, 10:39
A mi się zmieniają ale...
Wiecie spada mi cały czas brzuch, talia, czasami nogi, biodra... A z ramion 1cm... no i co? Wyglądają na coraz większe przez te inne spadki. Bo niby wszystko ok patrząc od dołu, a tu nagle takie wielkie ramiona. Grrrr.
Jak nic nie spadnie do końca wakacji to nawet nie będzie widać zmiany
8 sierpnia 2014, 10:42
Ja po wczorajszej siłowni mam mega zakwasy, wiec dziś ćwiczę w domu. Chyba, że przestanie padać, to wieczorem pobiegam :)
8 sierpnia 2014, 10:45
Dziewczyny macie może hantle w domu? Jak tak to jakie? Bo chciałam kupić takie gdzie się zmienia obciążenie, ale w sklepie widziałam że kosztują około 200 zł to trochę za dużo dla mnie, ale może warto się wykosztować? I mam drugie pytanie ćwiczycie przysiady z obciążeniem? Jak tak to jak to robicie w warunkach domowych? i z jakim obciążeniem? Chciałam zacząć już coś robić dla swoich mięśni z jakimś obciążeniem większym niż kilogram
8 sierpnia 2014, 11:19
Attosz, mnie się wydaje, że z ramion zrzuca się najtrudniej. Bo i zazwyczaj najmniej się ćwiczy tę partię ciała.
nelke85, WOW pierwsza dziewczyna, ale spektakularna przemiana.
patkak, nie mam w domu hantli, ale ja w ogóle domowych ćwiczeń nie lubię. Z ciężarami ćwiczyłam na fitnessie, chodziłam na sztangi. I to były właśnie głównie ćwiczenia ze sztangą, ale mniejszą niż ta z siłowni, lżejsza, za to dużo więcej powtórzeń robionych w różnym tempie. Teraz mam przerwę, ale od września wracam. :) Z tego co kojarzę, na nogi (przysiad zwykły i plie) brałam 17kg, na tyłek (wypychanie bioder do góry leżąc, a sztanga na majtkach) - 20kg, klatka - 10kg. Na ręce znacznie mniej, bo tylko 7kg, przy czym na triceps z ledwością dawałam radę z obciążeniem 5kg, tych mięśni nigdy nie miałam.
8 sierpnia 2014, 11:35
Dziewczyny macie może hantle w domu? Jak tak to jakie? Bo chciałam kupić takie gdzie się zmienia obciążenie, ale w sklepie widziałam że kosztują około 200 zł to trochę za dużo dla mnie, ale może warto się wykosztować? I mam drugie pytanie ćwiczycie przysiady z obciążeniem? Jak tak to jak to robicie w warunkach domowych? i z jakim obciążeniem? Chciałam zacząć już coś robić dla swoich mięśni z jakimś obciążeniem większym niż kilogram
Wydaje mi się że jakoś drogo jednak
Attosz, mnie się wydaje, że z ramion zrzuca się najtrudniej. Bo i zazwyczaj najmniej się ćwiczy tę partię ciała.
Ja staram się codziennie ćwiczyć ramiona... no ale jak widać jestem skazana na takie
8 sierpnia 2014, 12:07
Dziewczyny macie może hantle w domu? Jak tak to jakie? Bo chciałam kupić takie gdzie się zmienia obciążenie, ale w sklepie widziałam że kosztują około 200 zł to trochę za dużo dla mnie, ale może warto się wykosztować? I mam drugie pytanie ćwiczycie przysiady z obciążeniem? Jak tak to jak to robicie w warunkach domowych? i z jakim obciążeniem? Chciałam zacząć już coś robić dla swoich mięśni z jakimś obciążeniem większym niż kilogram
Mój mąż kupował, tez jakoś tak płacił niestety :| Mam te małe hantle ze zmiennym obciążeniem, najmniej tam jest 4 kg, ale np. do ćwiczeń z Mel B to jest dla mnie za ciężkie - ja biorę swoje takie 1 kg. Mam też 3 kg i mąż ma sztangę. Chciałam nam kupić jakąś tania ławkę z używaną i wstawić do piwnicy, ale na tablica.pl i allegro same drogie były :P Na urodziny (ma we wrześniu) mężowi poszukam jeszcze;)
8 sierpnia 2014, 12:29
Dziewczyny, przepraszam, że się nie odzywałam po urlopie i nie aktualizowałam tabelki, ale zdrowotnie się u mnie porobiło, także od powrotu z urlopu mam wycieczkę po lekarzach i okazało się, że mam niedoczynność tarczycy :/ wszystkie wiemy co to ze sobą niesie: problemy z odchudzaniem, z zajściem w ciążę, etc. Teraz robię kolejne badania i wypytuję lekarzy o wszystko, muszę poprzekładać wszystko w swojej diecie i stylu życia tak, żeby jakoś wyjść na przeciw tej niedoczynności. Wiem, że się da z tym normalnie żyć bo dużo dziewczyn widziałam na forum z Hashimoto, które dawały radę z kilogramami i ciążą, więc jestem dobrej myśli :)