Temat: Szczupłe w Wiosnę i Lato 2011 !! :))


Cześć dziewczyny ;*

Jestem tu nowa na Vitalii i dopiero zaczynam moją przygodę z odchudzaniem.
Jak wiadomo wsparcie jest bardzo ważną częścią odchudzania dlatego zapraszam was serdecznie do AKCJI:

Szczupłe w Wiosnę i Lato 2011 !! :)

Wiosna  .. lato.. zrzucamy zimowe sweterki, płaszczyki i wbijamy się w leginsy, dopasowane spodnie, spódniczki, topy i w końcu w bikini :)
Myślę ze na pewno lepiej wyjdzie nam to gdy obudzimy się już teraz w zimę i do wiosny i lata zgubimy zbędny tłuszczyki i ładnie wymodelujemy nasze ciałka ! :) Będziemy szczupłe i sexi ! :D

Nie narzucam nikomu diety i ćwiczeń po prostu zdrowo się odchudzamy i oczywiście ćwiczymy :)
Możemy się tu wspierać, gadać sobie, pisać nasze jadłospisy i ćwiczenia.
Będzie też oczywiście tabelka z naszymi postępami :)

Zapraszam serdecznie !;***



dotek gratulacje! :) :) :) :) :) Super!!!

dziękuje,

nawet nie wiecie jak się ciesze

U mnie niestety waga jak na pasku. Odzywa się tydzień spędzony u siostry
Pasek wagi
Witam ;) dawno się nie odzywalam, ale siedze nad ksiazkami, mam nadzieje ze ten koszmar jutro sie skonczy ;)
co do wagi, znów zleciałam z 72,5 na  71,7 ;)
oby tak dalej!
kobiety wiosna tuż tuż brac sie za siebie !! :)
o tak trzeba się brać do roboty. Do wiosny już niedaleko.
A mi chyba odwala. Na wadze coraz więcej a ja mam wrażenie jak bym wizualnie się zmniejszyła.
Pasek wagi
Też mi sie wydawało, że tak jest...
Jednego dnia czuje się taka jakaś nadęta, wzdęta nie wiem jak to nazwać, po prostu mam spuchnięty brzuch i w ogóle wtedy jakoś dziwnie waże dużo..a innych dni mam płaski brzuch i w ogóle, czuje się świetnie.
Miałam też problemy z wypróżnaniem, ale poradziłam sobie z tym, poza tym jak piję dużo wody, to czuję się jakoś lepiej.
Proponuję ci, żebyś nie wchodziła na wagę, ja dopiero dzisiaj weszłam, i zobaczyłam mniej, już 71,7kg... strasznie zleciałam na brzuchu, a kilogramów od ostatniego ważenia tylko -0,8kg. Najpierw lecą obwody, z tego co widzę po sobie ;)
Myśl pozytywnie, ja widzę efekty, nie chce tego zmarnować!
Co jest najlepsze wcale nie ćwiczę, bo nie mam na to czasu, jedynie to idę na przystanek 1km w jedna strone, dojście na uczelnie, więcrobię jakieś 3-4km dziennie, poza tym wyciągam faceta na spacery! i pięknie chudnę.
Bądź dzielna!
no fakt do wiosny już coraz bliżej!!ten fakt troche mnie przeraża bo ta moja waga tak opornie spada.Choć dobre to,że wogóle spada
marzę o 69kg <3 :p
a tak z ciekawości dotek ile masz wzrostu?
Ja chyba przestanę na jakiś czas się ważyć, żeby nie wpaść w paranoje.
Również marzę o 69 kg.
Pasek wagi
jestem niska mam zaledwie 156cm wzrostu i ta moja waga 59 kg to górna granica więc jak już wkońcu osiągnę ją to pewnie będę musiała jeszcze pare kg się pozbyć.Ale najważniejsze to wrócić do 59kg

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.