Temat: Grupa wsparcia- AKCJA 6 tygodni :)

a ja padłam ze szczęścia  waga się ruszyła!! ale nie możliwe że aż taka róznica w wadze jest. wazyłam się 5 razy  i jest 62,6 kg. aż tak bardzo do siebie tego nie biorę, bo 2 tygodnie temu też miałam powyżej 62 a po tygodniu wróciło na ponad 63, ale...........CENTYMETRY CHYBA NIE KŁAMIĄ Spadły z talii, z brzucha, z bioder, ud i łydki  wzrosły w bicepsie, ale malutko  aż się zastanawiałam czy dobrze się zmierzyłam na początku, ale na bank dobrze. jestem mega szczęśliwa!

Mi dziewczynki ten tydzień też bardzo szybko minął, już mamy niedzielę i za raz posumowanie tygodnia. Dzisiaj idę na obiad do teściów, będę musiała się pilnować, ale zjem więcej surówki i kawałek mięsa najwyżej. A po powrocie robić będę leczo, ale z filetem z kurczaka. Nigdy jeszcze nie robiłam z filetem, bo zawsze dodawałam kiełbaskę, ale mam nadzieję, że wyjdzie pyszne. I niskokaloryczne, bo dużo warzyw. 

To miłego dnia Wam dziewczynki życzę i wytrwałości 

Gratulacje dziewczyny, rzeczywiście Wasze wagi szaleją :) Super Wam idzie  moja waga od kilku dni stoi w miejscu :( ale mam nadzieję że to przez @ i że za kilka dni się ruszy. Dziś resztę ciasta, które zrobiłam wczoraj na przyjście znajomych wywożę do teściów i nie zamierzam ruszyć ani kawałka! (choć mimo, że wczoraj uległam dwóm kawałkom w ramach podwieczorku, waga nie wzrosła) Bardzo mnie motywujecie :) Mam zamiar zapełnić dziś tabelkę ładnymi cyferkami :) Miłego dnia, ja zamierzam dziś złapać trochę słońca 

o to i moje wyniki:-) dzisiejsza tabelka tez juz uzupelniona ze wzgledu na wykonane juz cwiczonka i balsamowanie :-) a co do wody to jestem przekonana ze dam rade..

suma z calego tygodnia-74

aa co prawda dzisiaj sie nie waze ze wzgledu na @- nie chce sobie psuc humorku.... 

cherry BRAWO!!!!!! Trzymaj tak dalej :):) Uda na msie dziewczyny!!! 

Witam was nowe kolezanki. Razem do CELU!!

Ja uzupełnię tabelkę wieczorem:) bo na tą chwilę nie wiem ile będę ćwiczyła. mam plany, ale zobaczymy co z nich wyjdzie. 
na obiadku u teściów nałożyłam sobie dużo kalafiora i fasolki a do tego nie za duży kawałek mięska. ale rosołu nie odmówiłam, bo uwielbiam rosół. za to na podwieczorek zjadłam mniej. została tylko kolacja koło 19 i koniec jedzenia na dziś. 

U mnie bardzo kiepsko.. Wstawiam tabelkę już teraz,bo dzisiaj już i tak nie poćwiczę. Jutro mam obronę, denerwuję się i nie mam niczego innego w głowie. Ale od jutra będzie tylko lepiej ;)

SUMA 55

dziewczyny ! prosze podawac zsumowane punkty za caly tydzien albo tabelki - w innym razie nie bedzie uwzgledniane, jak przyjdzie mi liczyc wwszystkim pkt to na vitali spedze caly dzien, prosze wiec podawac pkt zsumowane z calego tygodnia