- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 maja 2014, 18:52
Zapraszam wszystkich do grupy: Wzajemna motywacja! Razem zrzucimy zbędne kilogramy
1 czerwca 2014, 20:01
U mnie też :( Była impreza i wyszło jak zwykle...
1 czerwca 2014, 20:44
Od poniedziałku do końca czerwca trzymam się żelaznych zasad nie objadania się ( głównie chodzi mi o weekendy), wyjątkiem ma być planowane od dłuższego czasu wyjście z koleżankami,będziemy jechać na takie większe zakupy. Z tego też względu chciałabym żeby ubrania lepiej na mnie leżały,a pewnie suksimy się na jakieś grzeszki :). Czuję się ociężała, pewnie przytyłam. I spróbuję ważyć się tylko raz na tydzień -w poniedziałki :). Postaram się zdawać 'raporty' po ważeniu :). Myślę ,że dzięki takim ' sprawozdaniom' będzie mi łatwiej ;)). Trzeba pokazać 'pracę domową' :D
2 czerwca 2014, 12:58
Ważenie w poniedziałki to niezły pomysł. Ja mam tak, że przez cały tydzień jem same zdrowe rzeczy, a jak przychodzi sobota i niedziela to zjadam ciasto albo inne słodycze.. muszę w końcu z tym skończyć, bo tak dalej nie może być!
2 czerwca 2014, 13:27
no właśnie wizja ważenia po weekendszie mnie powstrzymuje przed różnymi rzeczami ;)
ale dziś mi smutno i źle, bo zrobiłam sobie małe kuku, ale w głupim miejscu, mam rękę unieruchomioną i boli, mam zakaz ćwiczeń na 2 tyg :(( zresztą boli tak, że nawet jakbym chciała to nic nie zrobię... byl tylko nie pocieszać się żarciem :>>
2 czerwca 2014, 17:56
No co ty! Nie ma mowy o żadnym pocieszaniu! Nie możesz ćwiczyć, ale możesz zdrowo jeść :)
2 czerwca 2014, 18:22
Przyłącz sie do grupy: Wzajemna motywacja!
2 czerwca 2014, 19:18
Poniedziałek jak zawsze łatwo idzie + jeszcze początek czerwca to nie mogę go brzydko rozpocząć ;)).Ćwiczyłam mel b abs i ramiona, brzuszki i wskocze zaraz na bieżnie pochodzić :D. Kurczę w tygodniu nie mam czasu na słodycze i obżarstwo, a jak nadchodzi weekend to zaczyna się masakra. Mój największy koszmar,weekendy i pełna lodówka pyszności :<<.
3 czerwca 2014, 10:18
Znam to doskonale.. niestety :/ Ja ćwiczę TurboFire (przez ostatnie dni nie ćwiczyłam bo byłam poza domem, ale dziś muszę kontynuować :P ), kręcę hula-hop i czasem tańczę Zuuumbę :)
3 czerwca 2014, 15:38
Ja nie mam za bardzo pola do popisu z ćwiczeniami, ponieważ mieszkam w bloku i nie będę skakała nad głowami sąsiadów://. Hula-hop też kręciłam, ale nie wychodzi mi :P
3 czerwca 2014, 19:34
Marzy mi się waga 50kg, chętnie do Was dołączę jeśli mogę :) planujemy jakieś zasady, punkty, czy tylko ot się motywujemy :)?