Temat: Zdrowo schudnąć do lata :)

Zapraszam wszystkich do wspolnej diety.
Przewaznie budzimy sie w kwietniu/maju z myślą o wskoczeniu w bikini i katujemy się strasznymi wyczerpującymi dietami, z ktorych i tak mało wychodzi, lub wychodzi i wraca z nawiązką. Stwiedzilam ze do lata zostało nam ponad pół roku, jest to wystarczająco dużo czasu aby zgubić zbędny bagaż i moze troche ujędrnić ciało, wyrzeźbić, poćwiczyć.

Ja obecnie waze 83 kg przy wzroscie 170, schudlam juz 7 kg ... tzn schudlam 10 ale 3 kg wrocily bo sobie odpuscilam, ale zaczynam znowu :) Mój cel to 65 kg do czerwca (najlepiej początku) :)

Ktoś się dołączy?
Codziennie planuje pisać tutaj co jadłam, i chcialabym znalezc osoby ktore ze mną będą to robić... będziemy się wspierać, karcić za grzeszki, dopingować :)


ja sobie juz smacznie jem planowane 2 jajka, zamiast jabłek biore do szkoły mandarynki :)
powodzenia :D
mibija powiedz mi kto jest na Twoim avatarze??? superowe zdjęcie...
No ja tez się tzrymam dzielnie. narazie siedzę na uczelni i się uczę. Zjadłam bułkę na śniadanie z twarożkiem, jogurt i serek wiejski z miodem. A co dalej jeszcze nie wiem. Do zobaczenia póżniej PAAAAAAA
nie mam pojęcia kto : ) jakaś modelka, zdjęcie mialam na komputerze, bo sobie nieraz sciagam zeby odwzorowac makijaż np. :)

mi idzie narazie bez zarzutow, co prawda modyfikuje jadlospis, ale wszystko w granicach :)
dzis 2 jajka, 4 mandarynki, jeden pomidor, 2 zielone herbaty, niedlugo pierś z kurczaka z pomidorem, papryką :)
Ja też z jadłospisem OK, natomiast nie potrafię się do ćwiczeń zmobilizować :(

jak tam dziewczyny?

u mnie średnio... jutro jadę czystymi proteinami, wracam do Dukana. chce zrobic uderzeniowke albo do wagi 68 kg - aktulnie brakuje mi do tego 4kg... - albo 10 dniowa, zobaczymy co mi wyjdzie wczessniej. moze to nie jest wybitnie inteligentne i podchodzi pod infantylizm, ale bede sie wspiewac przez najblizsze dni meridia - zostalo mi 6 tabletek i mam zamiar je wykorzystac - po jednej dziennie lub na dwa dni w zaleznosci od potrzeb.

 

plan jedzenia na jutro:

2jaja na twardo, herbata śniadanie167kcal

piers z kurczaka w przyprawach pieczona w folii plus ogorek kiszony i cebula, herbata obiad ok 120

jogurt naturalny plus cynamon i slodzik kolacja 123

łącznie... 410kcal juz rozplanowane -  cholernie malo, ale dojda do tego "chlebki" dukana, deserki dukanowe i cykoria na mleku i zamkne sie w 1000-1200kcal lacznie

bardzo podobnie planuje jutrzejszy dzien :)
tez zaczne od 2 jajek na twardo, tez planuje pierś z kurczaka (znow) :P
w ciagu dnia pewnie to sie zmieni ale jak na dzis to plan na jutro:
sniadanko; 2 jajka na twardo,pomidorek, herbatka
2 sniadanko: 3 mandarynki
obiad: pierś z kurczaka z jakąś surówką :) np. z kapusty kiszonej
podwieczorek: 2 pomidory pokrojone :)
Jutrzejszy jadłospis: Śniadanie: chlebek dukanowy z figurą light; II Śniadanie: jogurt naturalny; Obiad: Łosoś pieczony; Kolacja: to co na śniadanie;).

O kurczę widzę że ja tu jestem największy żarłok Wy tu ładnie z przewagą białek albo całkowity dukan a ja to jadę na nieśmiertelnej MŻ Dzisiaj niestety wyszło około 1300-1400. w prawdzie to wiecej niż planowałam ale też mniej od zapotrzebowania, a poza tym siedze jeszcze nad książkami więc dzień się wydłuuuuuuża i spalanie kalorii zwiększa no chyba się usprawiedliwiłam hehe do jutra dziewuszki

MŻ też dobra, ja po prostu stosowałam już tyle diet, że rzadko która działa. A dieta białkowa jest podobno dobra na metabolizm żółwia ;)
Wczoraj nie miałam czasu zlożyc raportu ale zrobię to dzisiaj. Wczoraj mi trochę nie wyszło ale dziś jest lepiej.
Na śniadanie zjadłam kanapkę z białym serem i wypiłam szklanke kefiru z otrębami. II śniadanie zjadłam jabłko.
Kolacja: niewielki kotlet z piersi kurczaka z kaszą kuskus, a co jeszcze zjem to nie wiem. Mam nadzieję,że dziś pójdzie mi lepiej. Powodzenia dziewczyny ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.