- Dołączył: 2008-10-16
- Miasto: Lodówka
- Liczba postów: 1725
8 grudnia 2010, 10:42
Może to naiwne ale wierzę ,że w 3 tygodnie schudnę 5 kg. Jestem zmotywowana, zdesperowana i nastawiona na sukces. Kto ze mną bez jęków i stęków bierze tyłek w troki i ćwiczy ? :)) Zapraszam
- Dołączył: 2005-10-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 66
26 grudnia 2010, 22:28
wiem hehe ale biegałam na orbitreku :P troszku poćwiczyłam potem prysznic i znowu gościna i wyżerka hehe a z tym oczyszczaniem to pasuje bo mam nie czyste sumienie ;) a po sylwku to będe ttrzeźwieć a nie się oczyszczać :P no i walczymy dalej do walentynek :) potem dzień kobiet itd.
- Dołączył: 2005-12-23
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1579
26 grudnia 2010, 23:48
a mi rece opadly, kupilam stepper na allegro a sie okazalo ze taki koles jednak nie jedzie do Szwecji w styczniu autem tylko leci i nie ma mi tego kto zabrac az do lutego :( chlip chlip
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 140
27 grudnia 2010, 08:47
Witam Moje Drogie po świętach. Ja wracam z nadwyżką, pomimo że starałam się ograniczać. Wróciłam do wagi 63
Ale od dzisiaj znowu pracuje nad sobą.
Na śniadanko była kromka chlebka z dynia i wędlina, w pracy kawka z mleczkiem, 2 mandarynki i kanapka z wędliną. Po powrocie do domku pewnie jakaś zupka albo barszczyk ze świąt, a na kolację szklanka mleka :-)
27 grudnia 2010, 09:42
A ja po Swiętach 98,5 kg ;) Jestem z siebie dumna! ;)
27 grudnia 2010, 11:49
dziewczyny ile wam przybyło po świętach ??? mi z 61 na 62,8 :( załamałam się, a miałam ważyc do Sylwestra 60 , w takim wypadku to nie możliwe :(( jakby nie święta to na pewno bym dała rade!:(
27 grudnia 2010, 14:36
mi z 59 do około 60-60,5
ale nie ma się co łamać, do sylwestra wszystko wróci do normy, to tylko zawartość jelit, nie tłuszcz
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 20
27 grudnia 2010, 16:25
mi przybył 1 kg ale dzisiaj go tracę owsianką i chodzeniem ;d
- Dołączył: 2005-10-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 66
28 grudnia 2010, 21:25
właśnie zjadłam 3 pomarańcze mniam :) a waga pewnie przez święta podskoczyła, planowanej głodówki po nie było ale i tak bardzo się teraz ograniczałam więc czuje sie lepiej :) a zresztą na sylwestra sie wyskacze i bede piła tylko ,,puste kalorie,, wiec nie ma szans na przytycie hehe