Temat: -5 kg do Sylwestra.Start 8 .12

Może to naiwne ale wierzę ,że w 3 tygodnie schudnę 5 kg. Jestem zmotywowana, zdesperowana i nastawiona na sukces. Kto ze mną bez jęków i stęków bierze tyłek w troki i ćwiczy ? :)) Zapraszam
a moj jadlospis moge podsumowac na dzisiaj tak:
sniadanie: kanapki z serkiem philadelhia light - jakies z 200kcal
2sni.: petitki,3 paczuszki -209 kcal
lunch: owsianka Nesvita(czy jakos tak) ok. 200 kcal
obiado-kolacja: pizza hawajska,dosc duza ale cienka:D - nie wiem ile kcal, ale pewnie sporo.Wie moze ktoras z was ile moze miec?
Pasek wagi

sweetqueenXDwrocilam nie szkodzi, dobrze, że nas tutaj trzymasz w ryzach. Jeśli naprawdę bym grzeszyła dietowo, to by mi to pomogło :) Dzisaj pizza dukanowa :D Moje ulubione danie i wchodzę w fazę warzywną.

A ja stanęłam dzisiaj na wagę i jest mniej!!! :) Ale grupowe ważenie dopiero w sobotę, więc nic nie mówię :P
A ja dzisiaj zgrzeszyłam. Już 8 cukierków pochłonęłam. A wszystko przez to że choinkę w biurze musiałam ustroić. Pewnie będzie zwyżka zamiast spadku.... Oj zła jestem, zła
Pasek wagi

Dziewczyny, mam ogromny problem.

Nie dietetyczny ale nie mam komu powiedzieć tak do końca o moich wątpliwościach  , bo wokół same zainteresowane osoby.

Otóż tak jak Wam wczoraj wspominałam, w mojej firmie są różne przesunięcia, jest restrukturyzacja krótko mówiąc.

I cały mój dział, przechodzi do drugiej firmy.

i chodzi o to, że:

Ja nie chcę przechodzić do tej drugiej firmy, chcę zostać w mojej starej firmie tylko chcę być przesunięta na inne stanowisko.

I byłaby taka możliwość.

Ale.

Ale moja współpracownica, której konczy się umowa 31 grudnia,  napisała pismo o przedłużenie umowy z przeniesieniem na interesujące MNIE stanowisko.

Ja mogłabym napisać podanie o przeniesuienie, i pewnie byłoby rozpatrzone pomyślnie bo ja w tym roku kalendarzowym byłam nie raz delegowana do wykonywania zadań które teraz chciałabym objąć formalnie.

ALE.

Ale moją współpracownicą jest moja siostra.

i co mam zrobić?

Obydwu nam jest potrzebna praca, mi zależy na przeniesieniu na tio upatrzone stanowisko, bo praca tam da mi więcej satysfakcji, ale z drugiej strony, ona też pracy potrzebuje, a jak mnie przeniosą to jej nie dadzą drugiej umowy.

I co robić?

normalnie ryczeć mi się chce z tej bezsilności.

gdyby to nie była moja siostra, to bym wysłała dyrektorowi podanie ( o którym zresztą już dawno myślałam i które mam gotowe, tylko to było jeszcze przed restrukturyzacją)

a tak, to nie chcę żeby ona była bezrobotna, ale też sama nie chcę być bezrobotna.

Zaklęty krąg.

wiem jedno, nigdy więcej nie zatrudnię się w jednej firmie z rodziną

macie jakieś pomysły jak z tego wybrnąć?

 

acha, dodam jeszcze że ja mam umowę do konca marca.

 

Może pomyślisz, że to co napiszę jest egoistyczne, ale ja na twoim miejscu wysłałabym to podanie. Chyba, że istnieje taka możliwość, żebyście zostały razem z siostrą w tej firmie. Rozumiem, ze jeśli Ty nie złożysz tego podania to przyjmą twoją siostrę, a Ty zostaniesz przeniesiona do innej firmy??? Jeśli tak by było to ok. Ale jeśli Ty masz stracić pracę tylko dlatego, żeby twoja siostra miała pracę to jest bez sensu.
W sumie nie nie znam Twojej sytuacji, nie wiem czy masz rodzinę, czy twoja siostra ma. Faktycznie masz ciężki orzech do zgryzienia.
Pasek wagi

Jeśli bym złożyła, to bym na 99% została przeniesiona.

Jeżeli nie złożę, mamy podobne szanse, być może ona większe bo ona takowe złożyła.

No właśnie, tylko sytuacja.

Ja mam faceta, i dziecko, on nie pracuje, ma gospodarstwo rolne, i w sumie stała pensja jest potrzebna, ale jeśli jej zbraknie to przez jakiś czas damy radę.

A siostra rozwiedziona i samotnie wychowuje syna.

Jeśli nie dostanie przedłużenia to będzie klepała biedę.

w zasadzie chyba jednak podjęłam decyzję.

Wrzuciłam wydruk podania w niszczarkę,

poddam się losowi, będzie co ma być.

ale to frustrujące.

w zasadzie tak.

Wtedy ja najprawdopodobniej dostanę wypowiedzenie.

tylko z drugiej strony liczę na racjonalne myslenie zarządu.

bo mi musieliby dac wypowiedzenie i wyplacic odprawę żeby sis zatrudnic. (bo ja mam do konca marca)

jezeli zas mnie zostawią, to wyjdzie im po prostu taniej i bezproblemowo (w zasadzeie żadnych kosztów i papierków)

teoretycznie mam wiec szanse na pozostanie, ale nie złożyłam oficjalnego pisma z taką prośbą, a moja siostra tak.

i ja nie złożę, bo nie przyłożę ręki do jej bezrobocia.

przepraszam że Wam tak truję dupę ale płakać mi suię chce.

Wiem że i tak mi generalnie nie pomożecie (chyba że któraś z Was jest w zarządzie mojej firmy  ) ale muszę się najnormalniej w świecie wyżalić bo inaczej eksploduję.

trudna sprawa, mysle ze najlepiej bedzie jak pogadasz o tym z siostra i razem podejmiecie decyzje
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.