- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 kwietnia 2014, 13:32
Witam kochani.
Ktoś się przyłącza do mnie? Sprawne chudniecie.
Pełna mobilizacja. Zaczynacię ze mną? Bo Ja na pewno.
A tak przy okazji jest ktoś z Nowej Soli woj lubuskie kto przyłączy się ze mną do walki w realu?
Pozdrawiam wszystkich
29 kwietnia 2014, 13:37
1000 kcal to nie jest dieta. To zabijanie organizmu. Więc raczej nikt się nie przyłączy.
Z Twoją wagą i wzrostem potrzebujesz 1700kcal, żeby narządy wewnętrzne mogły prawidłowo pracować.
Edytowany przez 15215fb9de5f9faf45a5f5d19548f8dd 29 kwietnia 2014, 13:39
29 kwietnia 2014, 13:38
przy Twojej paskowej wadze 1000 kcl to nie jest dobry pomysl.
... jeszcze dodam, ze 1000kcal można stosować max 1 miesiąc jeśli nie chcemy potem się zmagać ze skutkami ubocznymi w postaci spowolnionego metabolizmu i nie tylko.
29 kwietnia 2014, 13:41
Jestem na niej od pewnego czasu. Było dobrze. Nawyki żywieniowe zmieniam już od zeszłego roku, więc mój organizm jest przyzwyczajony do zmian. Teraz mogę pójść dalej. Wiem że ktoś się znajdzie;-;-)
Czekam na chętne/ych
29 kwietnia 2014, 13:44
Masz świadomość tego, że nie dostarczasz swojemu organizmowi wystarczającej ilość energii do podtrzymywania podstawowych funkcji życiowych i prawidłowego działania narządów wewnętrznych?
29 kwietnia 2014, 13:47
Jestem na niej od pewnego czasu. Było dobrze. Nawyki żywieniowe zmieniam już od zeszłego roku, więc mój organizm jest przyzwyczajony do zmian. Teraz mogę pójść dalej. Wiem że ktoś się znajdzie;-;-)Czekam na chętne/ych
zmienianie nawykow żywieniowych to jedno, a przejście na 1000kcal to drugie. chcesz to zrobic, to rob. ale to Ty bedziesz sie pozniej meczyc ze skutkami tej decyzji.
29 kwietnia 2014, 13:51
Jestem na niej od pewnego czasu. Było dobrze. Nawyki żywieniowe zmieniam już od zeszłego roku, więc mój organizm jest przyzwyczajony do zmian. Teraz mogę pójść dalej. Wiem że ktoś się znajdzie;-;-)Czekam na chętne/ych
Od pewnego czasu tzn. od kiedy ? Robisz sobie "przerwy" z większą kalorycznością ?
29 kwietnia 2014, 13:53
ktos sie znajdzie wiadomo, jest tu cala masa szczypiorkow ktorym wystarcza kocie porcyjki,a pozniej jak grzybki po deszczu wyskakuja tematy " ratujcie jojo dwa razy wieksze niz przed dieta" no ale,nie ma to jak przekonac sie na sobie,chociaz kazdy mysli ,ze jest wyjatkowy,oszuka nature a jojo mu nie straszne.