Temat: Forum dla pięknych w odpowiednim wieku;-) 20+...30+...40+...

Ciekawa jestem naszych poczynań :) i to dopiero początek. 

heika! Kolejny dzień bez słodyczy waga drgnela we odpowiednia strone !!!!

Brawo Norgusia :) Idzie ku dobremu.

Ja dzisiaj miałam takiego głoda, że heeeeeeeeeeeej. Co zjadłam to zaraz potrzebowałam jeszcze i miałam ochotę na słodkie właśnie. W domu nie mam nic słodkiego, więc znalazłam suszone śliwki i zonk -  śliwki się zepsuły!, pleśń się pojawiła i smrodek. Kupiliśmy kg opakowanie, było zamknięte,  pół kg śliwek poszło . Skończyło się na małym jabłku.

No popatrz...nawet nie myslałm, ze suszone śliwki mogą się zepsuć! ale dzielna jesteś, ze dałaś rade....jednak trzymanie słodyczy w domu ułatwia załamanie...ale jak tu wytłumaczyć moim łakomczuchom, ze koniec ze słodyczami???

Też nie myślałam, że się zepsują śliwki. Zwykle kupowałam małe opakowania i nigdy się nie zepsuły a tu masz, i po mojej przekąsce. Śliwki ruszają mi przemianę, więc czasem je wcinam by jelita ruszyć.

Norgusia jak ruszyło? 

melduję,  że w końcu pożegnałam 63 z przodu i ponownie powitałam 62, dziś waga 62,7. Czyli jak się jednak człowiek sam nie oszukuje i nie podjada ,(ach to tylko kostka czekolady, mango itd....) to waga nie kłamie , buziaki dziewczyny ;))))

U mnie apetyt nadal na wszystko, zjem i zaraz czuję głód 

0,2 kg jest więcej. Słodyczy nie jem, ale mi pewnie łatwiej, bo wogóle nie jadłam słodyczy , poza tymi "od święta".

Witajcie! Kurcze miałam problemy z internetem...sie okazało ze bez internetu jak bez reki....normalnie cala rodzina uzależniona!! u mnie ważenie jutro...zobaczymy co będzie! ale słodyczy nie jadłam! dzisiaj zjadłam ciasteczko owsiane z dżemem nisko słodzonym...

pomiary dokonane  dzisiaj już moge napisac: waga 68,4....i chociaz to nie jest jeszcze to, to jest bardzo dobrze...jak sobie wspomne zeszlotygodniowy pomiar! prwada Monruper?