- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 kwietnia 2014, 19:59
Witam!
Zakładam to forum dla wszystkich, którzy:
- potrzebują wsparcia w odchudzaniu i różnych innych sytuacjach
- lubią sobie czasem od tak po prostu popisać w necie
- maja ochotę na zwykle pogaduchy
- zapraszam wszystkich chętnych Norgusia :-)
7 czerwca 2014, 17:02
e tam, nie przejmuj się , w przyszłym tyg będzie lepiej. ja nie wiem czy się nie zacznę też we wtorki ważyć, tzn zmieniać pasek, żeby się bardziej weekendowo pilnować, bo zawsze mi w górę przy weekendzie trochę idzie. jak myślicie dziewczyny, podajemy wtorkową wagę ?
7 czerwca 2014, 21:08
staram się nie przejmować....ale nie powiem wkurzające to jest! Tyle, ze ja już tyle czasu się odchudzam ( 10 miesięcy), ze przyzwyczaiłam się do takich numerów! Moje ciało walczy ze mną o każdy centymetr tłuszczu!!! hahaha dlatego to tak opornie idzie!!! jeśli chodzi o zmianę dnia podawania wagi, to w sumie nie robi mi to różnicy, i może być wtorek bo i tak sie ważę codziennie hahahaha
7 czerwca 2014, 22:10
nie zmianę miałam na myśli a podawanie i we wtorek i w piątek, żeby się spinać bardziej i nie mieć wpadek weekendowych, tak jak np teraz ja, wsadziłam palec w almette i oblizałam i teraz mam smaczek zupełnie bez sensu :)
9 czerwca 2014, 11:22
Ja już niedługo koniec diety, chyba 2 tygodnie i się 3 miesiące skończą. Plan był 13 kg a jak będzie połowa to super. Kiepsko mi poszło :( trzymałam się wytycznych i więcej ruszałam niż z założeń diety.
Kobietki długo jesteście na diecie?
9 czerwca 2014, 11:41
całe życie ;D a tak serio, to teraz nie stosuję żadnych diet, tylko zmieniłam kilka nazyków zarówno dotyczących żywienia jak i aktywności ;D
9 czerwca 2014, 21:06
Nawyki to ja dawno temu zmieniłam. Od kilku lat nie jem pieczywa, ziemniaków np. Tylko wyjątkowo jem te produkty, jak mam w menu
9 czerwca 2014, 21:41
Tikitiki możemy podawać dwa razy w tygodniu....ja nie mogę powiedzieć, ze jestem na jakiejś konkretnej diecie....od sierpnia 2013 (czyli 10 miesięcy temu) po prostu jem mniej, unikam pewnych produktów i ograniczam niektóre! pewnie dlatego ta waga tak pomalutku spada...ale niech tam...nie mam zamiaru zaliczyć, kolejnego jojo po diecie!
9 czerwca 2014, 22:04
Lepiej powoli, ale trwale niż szybko i na krótko w dodatku wyniszczając organizm ;D
10 czerwca 2014, 17:29
no to moja waga dziś 50,1 czyli spadek o całe 200 g tyłka nie urywa ale super że nie wzrasta, jak będę grzeczna to do piątku ładnie może jeszcze zejdzie a grzeczna przecież na pewno będę :)))
ja na diecie, hm, przed ciążą byłam, w mc zeszło 5 kg ale ćw ostro i smacznie dopasowaną wzięłam wtedy, 0 chleba itd ale spoko było. teraz po ciązy (rok) raz chudłam , raz mi ciut wracało i tak się bujam od zeszłego kwietnia z 64 mam 50 na MŻ. ale po porodzie było już 58 więc myślę że od tego trzeba liczyć. także szału nie ma ale też diety nie było. Bo nawet całą pizze potrafiłam sama zjeść. Ja miałam akcję obżarstwa jak przestałam dziecko karmić (musiałam być na diecie jak karmiłam) i jak skończyłam to przytyłam z 3kg.
Także kończąc temat myślę że teraz dobrze mi idzie. i że MŻ to najlepsze co można sobie zafundować.
Mąż mój od miesiąca je zdrowo i regularnie 5x i zeszło mu 5 kg już ponad. Także da się i nawet człowiek głodny nie chodzi.