- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 68
1 grudnia 2010, 17:12
Bardzo spodobał mi się pomysł utworzenia grupy wsparcia na kolejne 3 tyg dla osób , które tak jak ja są tu nowe!!:)
Nie chcę już byc sama! Potrzebuję rozmawiac z kimś , kto ma takie same plany i rozterki:)
Nie mogę wiecznie zatrudniac mojego chłopaka do roli słuchacza o moich słabościach bo i tak jest dla mnie wszystkim w jednej osobie - chłopakiem, przyjacielem i kimś mi najbliższym. Już wystarczy!Potrzebuję Was!Rozmowy z tymi zmotywowanymi i działającymi!:)
4 grudnia 2010, 09:23
c.d.
mam jeszcze wiecej zdjec ale mysle ze na razie starczy;)
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 68
5 grudnia 2010, 15:55
Broshka Ty spryciaro:) W jaki sposób je sprzedajesz? przez internet?:) Bomba!
Nie udało mi się. Przyjechali wczoraj znajomi i poszliśmy na dyskotekę. Alkohol i koniec wieczoru z prawie całym kebabem rollo. Nie zdarza mi się często miec gosci i tym bardziej jesc kebab:)
Nie jest mi bardzo smutno z tego powodu. To chyba najwazniejsze. Przeciez sie nie zabije, ani nie cofnę:(
Będę próbowała od nowa!!!
MARI SIĘ POTKNĘŁA, ALE NIE UPADŁA!!!!!:)
6 grudnia 2010, 13:58
próbuje przez internet ale kiepsko mi wychodzi..raczej chodze po ludziach i pokazuje i sprzedaje w wten sposob, znajomi zabieraja do pracy, pokazuja kolezankom zza biurka i tak jakos sie rozchodzą, ale kokosow na tym nie zbijam..,
mam pytanie-czy jecie posilki o stałych porach?bo np jesli chodzi o mnie - ja kiedys jadlam regularnie co 3 godziny, ale to sprawialo ze ciagle czekalam na pore jedzenia i teraz postanowilam jesc w tedy kiedy jestem glodna byle miescilo sie to w 1200kcal..
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 68
6 grudnia 2010, 15:34
Oj w tej chwili mam juz dośc moich napadów na słodycze!!!Mam dosc!!! jestem juz tym zmeczona!!
staram sie, cwicze, i co???Nico, MUSZE zjesc to czego moj mozg sie domaga- ciastka, wafelki orzechowe...!Musze sie ogarnac bo cala moja praca nieustannie idzie na marne~~!!!!!Szlag mnie trafi!!!
Już lepiej układa mi się w związku, żeby jeszcze poprawic relacje z rodzicami i zmienic prace. To moje marzenia. Jest jak jest i mysle ze to ten brak poczucia bezpieczeństwa zajadam słodyczami. Potrzebuje miłości i spełnienia. Kiedyś tak nie miałam a przynajmniej nie w takim stopniu.
Najważniejsze, że sie staram i DAM RADĘ! Przezywciężę te napady i schudnę! Trzymajcie kciuki!
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 68
6 grudnia 2010, 15:43
Teraz list bardziej optymistyczny:)
WCZORAJ KUPIŁAM CHOINKĘ!:) W ramach układania sobie życia po swojemu, przytargałam choinkę. Pierwsza własna choinka.
ubrana w pierniki i cukierki prawie jak rafaello(tylko tansza wersja):)
Pięknie wygląda i daje mi nadzieję i ciepło. Na dodatek idę dziś na randkę w nasze ulubione miejsce, gdzie w zeszłym roku też spędzaliśmy Mikołajki. Cieszę się na to spotkanie a najbardziej z tego , że wczoraj porozmawialiśmy i czuję taką ulgę, jakbym zrzuciła z siebie kilka kamieni. Biegnę kupic prezent:)
Życzę udanego wieczoru:)
p.s. Kupiłam "mikołajową" bieliznę- myślicie, że mu się spodoba?:)
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 68
6 grudnia 2010, 15:44
HAHAHAH!!! Mam nadzieję, ze w przypływie napadu nie połknę choinki?!:)
hehe , ale wtedy z pewnościa bym sie wyleczyła- po tej ilosci zjedzonych igieł...:p
7 grudnia 2010, 10:25
jaka bielizna, ciekawa jestem?;)
a ja kupiłam za ciemny podkłąd i nie wiem co z nim zrobić, dobrze ze wydala tylko 13 złotych...zawsze chce sobie kupic jakis nowy podklad, wyprobowac cos, a potem zawsze wracam dostarego-lirene city matt-rewelacja jak dla mnie, ale juz mi sie znudzil..zawsze cos wykombinuje i potem mam gowno a nie podklad, tym razem tez. Co sie robi z za ciemnym podkladem? Wymieszac go z jasnym,ok?Mozna cos jeszcze?;))