Temat: Walka z kilogramami - grudzień

Zapraszam wszystkich do rywalizacji.

To już ostatnia edycja naszej walki z kilogramami przynajmniej w tym roku.
Zasady są proste. Przez miesiąc rywalizujemy o 2 korony. Pierwsza jest dla osoby która w ciągu miesiąca schudnie najwięcej kilogramów, druga dla tej która procentowo schudnie najwięcej (liczba straconych kg podzielona przez początkowa masę razy 100%).
Aby się zgłosić wystarczy dzisiaj lub jutro podać swoją wagę początkowa.

Następnie ważymy się w weekendy jak kto woli w sobotę lub w niedziele:
4 - 5
11-12
18-19
25-26
30 lub 31- ostatnie ważenie

Oczywiście nie chodzi głównie o wygraną, tylko o to żeby się wspierać i razem mobilizować do odchudzania.






Pasek wagi
a ja powiem Wam,że tęsknie za czasami gdy chodziłam do szkoły.Teraz trzeba myśleć o wszystkim i są różne problemy poważniejsze niż w liceum.A gdy chodziłam do licem to jedyne zmartwienie to była nauka itp.
Moim zmartwieniem poza nauką jest brak autobusów i ogromne zaspy na drogach. :D
No właśnie... Kurcze słyszałyście kiedyś o wierszu stagneliusa pt. "ptaki wędrowne"? :/ Bo mam zrobić analizę porównawczą tego i sonetów krymskich...
witam wszystkie ja jak zwykle zapisana... październikowa akcja poszła mi super, a listopadową szkoda gadać...:-( przytyłam prawie tyle co schudłam... narazie żyje niezielnym, okropnym egzaminem... jak wrócę w niedzielę przyrzekam będę tutaj częściej...

a ja do założycielki mojej kochanej....
nie podałam wagi, bo aż wstyd: 78,2kg:-(
w sobotę nie będę mogła podać wagi bo mnie nie będzie dlatego proszę nie skreślaj mnie następne tygodnie będę podawała sumiennie:-)
zresztą znasz mnie:-)
pozdrawiam
Karulek, nie martw się - mi listopadowa edycja też nie poszła najlepiej. ;)
Nie idę jutro do szkoły:P Powiedziałam mamie prawdę, ze mi się nie chce i ze z polaka mam zadanie duże i tyle;P I nie idę;P

Kurcze, zabierzcie odemnie orzeszki... Niby wolno, ale myślę że za dużo tłuszczy mam w diecie... Jak jem te orzeszki i jajka (coś tam tłuszczy też jest)... Kurde, jutro się też zważę, może będzie 5 z przodu, chociaż wątpię, bo wypiłam dzisiaj tylko jedną porcję jabłkowego i że tak powiem "nic mi się w jelitach nie ruszyło;P"
Masakra, ale w sobotę napewno zobaczę 5 z przodu!!;D;D
ja dzisiaj troche wdupiłam dzien.. znowu połasiłam sie na 2 sniadanko na gorace kajzerki z tesco i do tego serek:( rany to jest takie pyszne.. a bulki dosłownie parzą w palce i brazowiutkie chrupiace.. jak tu sie im oprzec co?:P poradzccie mi!:D
Esperanto, przepraszam za spóźnienie, ale podaję wagę startową: niestety 85,5, czyli więcej niż pod koniec listopada :(
Netka - pomyśl logicznie: chcesz schudnąć tak? A w czym Ci te bułki pomogą przy chudnięciu? To tylko jedzenie :P
mastema666 właśnie miałam pytać co to za wypracowanie. Jeśli Cię to pocieszy to chodzisz chyba do jakiejś ambitnej szkoły, studiuję filologię polską a o tym Stagneliusie pierwsze słyszę.

Idę odgruzowywać kuchnię. Kiedyś ubiję mojego brata. :>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.