Temat: Walka z kilogramami - grudzień

Zapraszam wszystkich do rywalizacji.

To już ostatnia edycja naszej walki z kilogramami przynajmniej w tym roku.
Zasady są proste. Przez miesiąc rywalizujemy o 2 korony. Pierwsza jest dla osoby która w ciągu miesiąca schudnie najwięcej kilogramów, druga dla tej która procentowo schudnie najwięcej (liczba straconych kg podzielona przez początkowa masę razy 100%).
Aby się zgłosić wystarczy dzisiaj lub jutro podać swoją wagę początkowa.

Następnie ważymy się w weekendy jak kto woli w sobotę lub w niedziele:
4 - 5
11-12
18-19
25-26
30 lub 31- ostatnie ważenie

Oczywiście nie chodzi głównie o wygraną, tylko o to żeby się wspierać i razem mobilizować do odchudzania.






Pasek wagi
oj mnie wyciągnie dzisiaj  się zmierzyłam... na wagę też weszłam... i mi  smutno ...:( nie to  chciałam zobaczyć

a ja Stary Rok pożegnam ze spadkiem wagi  ale szczerze się nie starałam, wszystko dzięki mojemu żołądkowi. Jutro zmienię pasek. A jak będę mieć czas pójdę na spacerek, tylko muszę męża wyciągnąć, bo sama się boję. Ostatnio napadli kobietę z sąsiedztwa i jakiś facet oglądał sobie auta na parkingu. Na szczęście sąsiedzi są czujni i szybko reagują

to niebezpiecznie tam u  Ciebie... ale nie tylko  u  Ciebie... dzisiaj  wyszłam  do  sklepu  a  po  drodze patrze , że napadli  znowu  na  sklep.... :(:(:(
trzeba uważać na siebie. Moja sąsiadka widziała jak ktoś się kręcił koło samochodów i zadzwoniła po policję, złapali bandziora a ona na drugi dzień była w gazecie za godną postawę. Ja bym się bała cokolwiek robić
co robicie na sylwestra????
My w tym roku idziemy do sąsiadów, niewiem czy tylko my będziemy czy będzie więcej ludzi. Wszystko będę wiedzieć na miejscu

ja ze swoim Lubym spedzam sylwka we dwoje... dobre jedzonko, winko drinki ;)

a pozniej na miasto na koncert i fajerwerki z szampanem w reku;)

ja chciałam lecieć do Warszawy na Roxette, bo u nas w czerwcu ma być koncert i chciałam sprawdzić czy warto, ale wyszła impreza u sąsiadów

tez myslalam o Wawie.. nie dosc ze Roxette to tez inni ciekawi wykonawcy;) Ira, kombi, DODA:D 

Ale przenocowac bym nie miala gdzie.. a 6h w pociagu na koncert i 6h godzin od razu po koncercie w pociagu to by mnie wykonczylo..


A ide w swoim miescie na Stachursky'ego   choc za nim nie przepadam.. ale z braku laku:P


tym bardziej ze fajerwerki u nas zawsze sa niesamowite.. 15minutowy pokaz :)

Jakie plany... Ja zapewne spędzę dzień z Wokulskim i Izabelą. ; )))
A wieczorem toaścik i zdjęcia, bo jakże by inaczej. ;d

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.