5 lutego 2014, 18:42
Cześć, zapraszam do kontaktu osoby, które mają podobną wagę do mojej i ten sam cel. Razem będzie raźniej, wiadomo. Wymiana doświadczeń, pocieszanie, wspieranie, kibicowanie... Piszcie! :) Do lata jeszcze mamy czas. Zacznij już dziś i się nie zastanawiaj!!!
18 lutego 2014, 20:14
zabieram się za ćwiczonka a wy już po??
18 lutego 2014, 20:14
zabieram się za ćwiczonka a wy już po??
- Dołączył: 2014-01-26
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 158
18 lutego 2014, 21:26
ja już po :) dzisiaj była skakanka, trening z taśmą i 15 minut zumby
wiecie może jakie są dobre ćwiczenia na wyszczuplenie, wysmuklenie ramion i pozbycie się tych wstrętnych dyndających motylków?
czytałam trochę o Mel B i Fittapy na ramiona, ale może macie coś jeszcze do zaproponowania :)
18 lutego 2014, 21:37
przy Tiffanty boczkach też ramiona ostro pracują :)
19 lutego 2014, 09:31
SUBIEKTYWNIE
Najlepszym ćwiczeniem na motylki, czyli triceps jest z callaneticsu takie, że prostujesz ręce, stoisz prosto, bierzesz je napięte za plecy tak, by łopatki się prawie łączyły i robisz nimi poziome nożyce (w praktyce oczywiście ręce na siebie nie zachodzą, chodzi o sam ruch). Do tyłu i do góry ciągniesz. Bez obciążenia, to naprawdę daje do pieca. Drugim ćwiczeniem jest takie, które ja nazywam "małysz". Pochyl ciało lekko do przodu (tułów równolegle do podłogi), ugnij lekko kolana, ręce z hantlami min. 0,5 kg (zależne od zaawansowania, ja noszę 1 kg) opuść w dół. I teraz pompujemy tak, żeby ręce proste wyszły do tyłu aż za plecy. I znów dół/góra/dół/góra. Wydaje się proste, ale przy 30 powtórzeniu już się czuje, a im większe obciążenie, tym bardziej. Należy jednak wyczuć swój łokieć i staw barkowy i się nie przeciążać. Nawet z tym obciążeniem 0,5 kg działa. :) Kształtuje też fajnie mięśnie pleców, kręgosłup tak bardzo nie boli.
Edytowany przez puerh 19 lutego 2014, 09:40
19 lutego 2014, 14:57
'małysz' to masakra hehehe
- Dołączył: 2014-01-26
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 158
19 lutego 2014, 15:22
Dziewczyny dzięki za pomoc i dobre rady. Przetestuję wszystko :)
Z tego co doczytałam to chodzi o sporą ilość powtórzeń z niewielkim obciążeniem i powinno coś ruszyć.
19 lutego 2014, 16:01
Masakra, ale za to skuteczna. Po 2 tygodniach już są efekty :) 100 powtórzeń, może być w seriach po 25, codziennie przez dwa tygodnie. Będzie już mniej wisieć. :D
Edytowany przez puerh 19 lutego 2014, 16:01
- Dołączył: 2014-02-18
- Miasto: żory
- Liczba postów: 16
19 lutego 2014, 16:11
hej! można się przyłączyć? ja od 1 stycznia walczę o nową siebie i startowałam z 80 kg. teraz już 74 na wadze, orbitrek i stepper w ramach walentynkowego prezentu już stoją gotowe do użycia ;)
19 lutego 2014, 17:03
Pewnie, że tak, grupa otwarta ;) Witamy! Przeczytaj wątek od początku i jeśli chcesz brać udział w rywalizacji punktowej to zrób tabelkę i wypełniaj albo od tego poniedziaku wstecznie albo od następnego już na bieżąco. W razie pytań pisz, ja tym zarządzam ;)