- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 150
16 listopada 2010, 19:22
Witajcie! Za dokładnie miesiąc mam urodziny. A więc stwierdziłam że wspaniałym prezentem urodzinowym dla mnie byłaby nowa sylwetka u mnie, ale też u innych ;-) Ktoś dołącza się do mnie? 30 dni do szczupłej ja. Zaczynamy wpisy od jutra.
28 listopada 2010, 14:45
Wiesz, sądzę że jednak się stanie... Wolę się wziąć porządnie za tą dietę, wykonać ją w całości dobrze. Przez ten tydzień nazbieram motywację i uzupełnię lodówkę. Tak, żeby być przygotowaną na wszystko
Ale Was oczywiście nigdy nie zostawię-co najwyżej nasze dietki nie będą ze sobą współgrały...
- Dołączył: 2009-11-14
- Miasto: Jasionka
- Liczba postów: 1350
28 listopada 2010, 18:39
no nic :) postaram sie wytrwać sama na tej uczniowskiej :) jeju, gdyby się tak udało...
chcę przez te trzy tygodnie jak najwięcej zrzucić, oczywiście w ramach rozsądku, jako takiego :D na święta już czuć sie pewnie :] a w Nowy Rok obudzić się i powiedzieć sobie "super się spisałaś, osiągnęłaś cel! Brawo!"
Więc, dziewczyny walczymy ostro przez te 3 tygodnie !!! ;]
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 150
28 listopada 2010, 18:56
A ja byłam na "nowieckach" i zaszalałam- 2 kawałki ciasta, sałatka owocowa z lodami i śmietaną, 6 czekoladek,6 ciasteczkek, szklanka napoju pomarańczowego+ kromka chleba
a bo ciocia stwierdziła że wyglądam jak szkielet... więc teraz 2 dni diety spowrotem...
28 listopada 2010, 19:15
gitaraija - doskonale rozumiem Twój ból. Już się nie będę rozpisywała co pożarłam. Jedyne co się cieszę to to, że były to produkty w miarę zdrowe... Głowa do góry, uśmiech na twarzy i walczymy dalej!
OoOnNaaA - nie będziesz sama, bo My z Tobą będziemy, ale stosując inne dietkiTak więc spinamy poślady i chudniemy laseczki!!!
- Dołączył: 2009-11-14
- Miasto: Jasionka
- Liczba postów: 1350
29 listopada 2010, 07:24
Pewnie! Bo naprawdę coraz mniej czasu i nie można sobie juz pozwolić na załamania!
Ja właśnie po śniadanku: kromka chleba razowego + serek wiejski + zielona herbatka
zaraz uciekam do szkoly :)
poćwiczę jak wrócę i jeszcze się odezwę :)
Miłego dnia! ( i dietetycznego!)
EDIT: wcinam właśnie obiadek ;] troche rosołu (musiałam!) + grejpfrut + zielona herbata
Edytowany przez OoOnNaaA 29 listopada 2010, 15:46
29 listopada 2010, 17:14
No ja widzę że Ci świetnie kochana idzie... A co z szanowną twórczynią tematu?
Śniadanie-170g chudego twarogu z otrębami, małe jabłko
W szkole-2 jabłka
Obiad-200g kapusty kiszonej, 200g surówki, pomidor, jabłko
Podwieczorek-szklanka maślanki z łyżeczką kakao
Kolacja-jogurt Jogobella light, murzynek (4łyżki otrąb, łyżka kakao, 4łyżki mleka, jajko, proszek do pieczenia)
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 150
29 listopada 2010, 17:26
Twórczyni miała dzisiaj szalony dzień :P
Ś: jabłko duże, pój jogurtu+2 łyżki otrębów+ zielona herbata
Szkoła:2 jabłka małe
O: talerz leczo z soczewicy(zdrowe ;D)+ 2 jajka gotowane
K: jogurt sam?
29 listopada 2010, 17:32
Oj, ale mi smaka na soczewicę zrobiłaś...
Czyli każda z Nas jakoś wytrwała. Bardzo dobrze, oby tak dalej piękności
- Dołączył: 2009-11-14
- Miasto: Jasionka
- Liczba postów: 1350
29 listopada 2010, 18:10
nom, udało się ;] brawo dziewczyny! ;]
ja jeszcze musze poćwiczyć ;] teraz już sama woda, ewentualnie zielona herbata :)
- Dołączył: 2010-11-09
- Miasto: Cieszyn
- Liczba postów: 150
29 listopada 2010, 18:54
mesmile ja będę przez cały tydzień jadła soczewicę, bo moja mama ugotowała tego wieeeeeelki (10 litrów chyba) gar o.O
A do jogurtu dodałam 2 łyżki otrębów+ 2 łyżki płatków fitella
Edytowany przez gitaraija 29 listopada 2010, 19:19