Temat: Schudnąć 15 kg do Wakacji :)

Ja też się nie poddam :)

Zepsułam weekend ale dzisiaj już normalnie dietka i ćwiczenia :) 

najważniejsze jest dojść do momentu kiedy wszystko co zjesz i zrobisz będzie tym co potrzebowałaś nawet jak to będzie kremówka popita alkoholem- a następny krok będzie też zaspokojeniem Twoich potrzeb - świadomość naszych czynów nie zależnie od tego jakie one są zbliżają nas do zwycięstwa, a walka z samym sobą wcześniej czy później będzie przegrana. Słuchaj siebie i swoich potrzeb a będzie wszystko ok.

A u mnie z dieta trochę nie ciekawie, bo za bardzo nie mam dietetycznych produktów w lodówce, a z powodu pogody za oknem, a może bardziej ślizgawice na jezdni nie wybiorę się do sklepu:(

SER BIALY JAJKA tunczyk w puszcze I KASZE ORAZ MROZONKI POWINNY BYC ZAwsze w domu bo nie wiadomo kiedy pojdziemy na zakupy! a poważnie jak troche mniej dietetycznie zjesz to nic sie nie stanie wazne aby uzupelnic pozniej zapasy o te dobre produkty na dluzszy czas :)! myslenie to podstawa! zawsze i wszędzie.

a ja się wkurzyłam , bo niepotrzebnie się zważyłam !!! o ja głupia !!!! ale powiedzcie jak to możliwe, że trzymając ładnie dietę i ćwicząc codziennie turbo spalanie, zamiast schudnąć to w pięć dni na wadze o 0,5 kg więcej ??????? nosz kurde..........

Karolinka może woda ci się zatrzymała lub @ się zbliża??
Ja przy @ miałam ostatnio wzrost o ponad kilogram

no właśnie dziś dostałam :) i mam nadzieję, że ten wzrost jest spowodowany @ ;) bo inaczej to bym chyba milkę jogurtową z nerwów zjadła :)

hej dziewczyny :)
można się przyłączyć? mam nadzieję, że z wami w końcu mi się uda coś zrzucić, jestem pod wrażeniem waszych efektów!!
i co ile się wazycie? ja codziennie, ale chyba nie powinnam.

Wiek: 17 lat
Wzrost: 158 cm
Waga: 65,9 kg
Do zrzucenia: na razie 16 kg, jak zobaczę 5 z przodu to już będzie cud i wielkie osiągnięcie...

mój plan:
dieta 2300 kcal w dni treningowe i nietreningowe,
treningi co drugi dzień, bieganie i killer Ewki, czyli np:
poniedziałek killer,
środa bieganie + joga
piątek killer
niedziela bieganie + joga

ja zauważyłam u siebie że wypróżnienie mam różne i jak się ważę codziennie (czasem dla experymentu) to wahania wagi są 1 kg w te czy w tamte, natomiast jak się ważę raz w tyg przy takich samych parametrach to mam stabilność wyników (dla mnie najlepszy moment to przed treningiem w czwartki - bo to 3 dzien treningowy od weekendu i zawsze jem obiad przed treningiem o tej samej porze więc są najbardziej zbliżone parametry pomiarowe) i wszystko jest uzależnione od tego jak się w ciągu tyg przyłożyłam. Jak robię na siłowni pomiary nie tylko wagi ciała ale mięśni i zawartości wody oraz tkanki tłuszczowej to przy zbyt częstych pomiarach to wszystko skacze łącznie z poziomem kortyzolu (to ostatnie, to moja hipoteza bo niestety na siłowni tego się zmierzyć nie da ;) ).