Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa - cz. 20: 01.01-2.02

bambino12 napisał(a):

Widzę, że walczycie, bardzo dobrze! Ja niestety od czwartku rzuciłam się w wir jedzenia. Tak jak całe święta ćwiczyłam i ograniczałam kcal, tak teraz szaleje ; / Także wcale nie zdziwię się jak na wadze po tych 4 rozpustnych dniach zobaczę +2kg. Jutro jednak wracam do akademika gdzie nie mam wszystkiego pod dostatkiem ; P tzn. robiąc zakupy nie pozwalam sobie na niezdrowe jedzenie, którego w domu pełno. Od środy witaj siłownio i dorównam Wam w rywalizacji punktowej, zobaczycie : P Jedyne z czego się cieszyłam przez te 4dni, to to że nie tknełam słodyczy i tak się mogę pochwalić 64dniem bez słodyczy, mówię to ja słodyczoholik : )

liscie10 napisał(a):

64 dni bez słodyczy;o szacun:D Ja dopiero 3 dni ale mam nadzieję że uda mi się też tyle wytrzymać :) Jak na razie dietę utrzymuje i staram się jeść zdrowo;) Chodzę codziennie na basen i pływam 40-60 minut ale wydaje mi się że to nie wystarczy żeby chudnąć 1 kg na tydzień.. Jak myślicie?

nelke85 napisał(a):

Ja to już się przyzwyczaiłam i jak mam plan, że mam ćwiczyć, to ćwiczę ;) Łatwiej mi, jak wiem, co mam jeść i co mam ćwiczyć danego dnia i sobie odhaczam, że zaliczone ;)

nelke85 napisał(a):

liscie10 napisał(a):

64 dni bez słodyczy;o szacun:D Ja dopiero 3 dni ale mam nadzieję że uda mi się też tyle wytrzymać :) Jak na razie dietę utrzymuje i staram się jeść zdrowo;) Chodzę codziennie na basen i pływam 40-60 minut ale wydaje mi się że to nie wystarczy żeby chudnąć 1 kg na tydzień.. Jak myślicie?

Ja jak zaczynałam ćwiczyłam codziennie 60 minut na steperze, trzymałam diete i chudłam ok. 1 kg na tydzień :)

liscie10 napisał(a):

Ja jak zaczynałam ćwiczyłam codziennie 60 minut na steperze, trzymałam diete i chudłam ok. 1 kg na tydzień :)

Zobaczę czy mi sie uda :P jak nie to zacznę jeszcze coś innego ćwiczyc :)..

basiaaak napisał(a):

Nelke - ja dziś odkurzyłam moją skakankę pół godziny przed Twoim postem Musiałam tylko kicię zamknąć w sypialni bo nie dawała mi skakać Pojeździłam też na rowerku, zrobiłam 50 przysiadów i 100 brzuszków i byłam na godzinnym spacerku z Lubym.Miałam jeszcze pójść na basen ale okazuje się, że chce iść z nami kolega i bierze swoich znajomych, więc ja nie idę Gdybyśmy szli we dwoje to ok, ale przy całej ekipie się nie rozbiorę