7 listopada 2010, 17:39
Cześć,
chciałabym na wiosnę ważyć 15 kg mniej, czyli 60 kg. Myślę, że plan jest realny.
Myślałam nad dietą Dukana ale po opiniach lekarzy dietetyków, szybko z niej zrezygnowałam.
Zamierzam po prostu odstawić białe pieczywo, słodkości i inne kaloryczne posiłki.
Oczywiście do tego ćwiczenia w domku i karnecik na siłownie.
Liczę, że dołączą do mnie dziewczyny, które planują zrzucić minimum 10 kg i nie będące na diecie Dukana, bo nie chciałabym żeby ten temat zdominował ten wątek:)
Czekam na Wasze wsparcie i ja gwarantuje również swoje dla Was!
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6546
8 listopada 2010, 21:07
Ja wrocilam z aerobicu i najchetniej pozarla bym kebaba ale zamiast tego to chyba pojde sie umyje i pod koldre zeby przypadkiem juz nic nie zjesc;P
- Dołączył: 2008-11-22
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 215
8 listopada 2010, 22:31
widze ze tylko ja zapomnialam podac swoja wagę a więc 64 :( z ćwiczeniami i z dieta nic dzis z tego nie wyszlo, no moze diete mozna uznać za zaliczona bo caly dzien boli mnie zołądek i tylko sniadanie udało mi sie zjesc i mnóstwo herbatek gorących :p
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6546
9 listopada 2010, 16:47
HALO? ODCHUDZAMY SIE CZY CO?!?! ale tu cisza
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
9 listopada 2010, 17:07
artema80, witaj!!!
Podaj wagę i do dzieła!!!!
U mnie dziś dzień na plusie, A6W dzień drugi zaliczony mimo kataru i nosa jak bania
9 listopada 2010, 17:15
Ja dietę już mam - niby siła błonnika - sprawdzę tą siłę.
Oczywiście karnet na fitnes też już mam ale jeszcze chęci i motywacji brak ;-(
- Dołączył: 2006-06-05
- Miasto: Ciemnogród
- Liczba postów: 3502
9 listopada 2010, 19:44
Ja już plan na dziś wykonałam, dzień można zaliczyć do udanych, no może po za jednym minusem- orbi mi się rozsypał. Buuuuuuuuuuuu
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
9 listopada 2010, 20:01
U mnie dzień nawet nawet, najważniejsze, że ruszyłam zadek i ćwiczyłam. Oby zapał nie przeszedł za kilka dni.
9 listopada 2010, 21:22
U mnie dieta jak nigdy, wręcz przepisowo ; )
Za to na cwiczenia nie mam siły, jutro mam 2 godz WF więc jakoś nadgonię, weekend się zacznie, to też mam więcej motywacji, może na siłownię się wybiorę, będzie dobrze ; )
- Dołączył: 2009-12-05
- Miasto:
- Liczba postów: 84
9 listopada 2010, 22:34
Pierwsze dni dietetycznie udane: nie podjadalam, nie jadlam po 19.00, obylo sie bez slodyczy, jadlam zdrowe i regularne posilki. Tylko @ nie daje mi cwiczyc.