- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
13 listopada 2013, 19:41
Witam :)
Szukam dziewczyn które tak jak ja chcą zimą zrzucić nadbagaż,
a nie przybierać kolejnych kilogramów
Dziewczyny, które chcą zachwycić sylwetką wszystkich w około już na wiosnę
Po drodze mamy święta Bożego Narodzenia i sylwester,
na którym można już pokazać swoją prawie doskonałą sylwetkę
Zasady
1. Czynny udział w wątku
2. ważenie odbywać się będzie raz w tygodniu- poniedziałek
3. Do wtorku proszę o wagę, którą będę wprowadzała do tabelki
4. możemy sobie ustalić też różne wyzwania, do ustalenia przez nas :)
Zapraszam do przejścia metamorfozy razem
Bądźmy tu razem, wspierajmy się we wszystkim
dołączyć można w każdej chwili
do piątku podajemy wagę początkową
Edytowany przez BeFitt 13 listopada 2013, 19:42
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
10 grudnia 2013, 21:14
BeFitt napisał(a):
ja się zaraz biorę za moją porcję ćwiczeń:)mamę namówiłam na dietę, razem będzie nam raźniej
O tak, z kimś łatwiej. Szkoda, że mój mąż nie chce - ciągle słyszę, że by zjadł pizzę albo hamurgera :P
10 grudnia 2013, 21:17
Nelke a w jakim czasie zrzuciłam tyle ciałka ? :) naprawdę Cię podziwiam i oby tak dalej Kochana :) a w święta będzie strasznie ciężko, byle wagę utrzymać jeśli nie zrzucić =)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
10 grudnia 2013, 21:17
Klamereczka napisał(a):
Niestety tak to jest jak się zapomni o diecie, zwłaszcza właśnie we wakacje :( i wiem o czym mówię bo mi się też przytyło 10kg :/ ważyłam już 62 no ale... walka zaczyna się od połowy :) i jestem pewna że ją wygramy ! trzeba tylko troszkę motywacji, siły walki :) Ciebie też podziwiam że przy dzieciach stawiasz sobie takie cele i wyzwania :) a ile mierzysz? ;)
Mnie w wakacje waga stała, dopiero pod koniec sierpnia się zmobilizowałam do dalszej pracy. Najgorzej na wyjeździe - lody, gofry, rybki smażone...
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
10 grudnia 2013, 21:17
mam 168 cm wzrostu.. Dzieciaki mi przeszkadzają w odchudzaniu jedynie jeśli chodzi o słodycze i właśnie wyjście na siłownię.
Mój mąż pracuje od rana do 23 więc ciężko coś zorganizować, mama mieszka za granicą, tata pracuje, teściowa pracuej , ech czekam tylko jak podrosna i na basen chociaż nas zapisze :)
Nelke a jakąś dietę konkretną stosujesz?
Klamereczka niestety wakacje to chyba najgorsza pora na odchudzanie :) Zdecydowanie lepsza zima, nie licząc Świąt :)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
10 grudnia 2013, 21:20
Klamereczka napisał(a):
Nelke a w jakim czasie zrzuciłam tyle ciałka ? :) naprawdę Cię podziwiam i oby tak dalej Kochana :) a w święta będzie strasznie ciężko, byle wagę utrzymać jeśli nie zrzucić =)
W Święta same gotujecie czy rodzinka ?
Ja sama robię wszystko więc mam zamiar zrobić wigilię w wersji light :) Jedynie sernik będzie największym grzechem :D
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
10 grudnia 2013, 21:21
Klamereczka napisał(a):
Nelke a w jakim czasie zrzuciłam tyle ciałka ? :) naprawdę Cię podziwiam i oby tak dalej Kochana :) a w święta będzie strasznie ciężko, byle wagę utrzymać jeśli nie zrzucić =)
Ja od kwietnia się odchudzam :)
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
10 grudnia 2013, 21:24
dorotuniaa napisał(a):
W Święta same gotujecie czy rodzinka ? Ja sama robię wszystko więc mam zamiar zrobić wigilię w wersji light :) Jedynie sernik będzie największym grzechem :D
U mnie gotują inni, ja robię tylko jedno ciasto i pieczarki w cieście. Ale dzięki temu nic mi nie zostanie na po świętach, więc tylko 3 dni obżarstwa :P
dorotuniaa napisał(a):
Nelke a jakąś dietę
konkretną stosujesz? Klamereczka niestety wakacje to chyba najgorsza
pora na odchudzanie :) Zdecydowanie lepsza zima, nie licząc Świąt
:)
1200 kcal jem :]
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
10 grudnia 2013, 21:35
O , też jadłam swego czasu 1200 kcal i ładnie kg leciały teraz jem 1500 i waga minimalnie spada ;/ Może jak właśnie włącze codzienny ruch to coś ruszy :)
Czyli od kwietnia minus 27kg to piękny wynik !
- Dołączył: 2011-10-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1659
10 grudnia 2013, 21:36
ale tu tętni życiem :)
super :)
ja moje wyzwania zrobiłam na dzisiejszy dzień, jeszcze tydzień temu by mi się nie chciało
- Dołączył: 2009-04-17
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 9989
10 grudnia 2013, 21:38
dorotuniaa napisał(a):
O , też jadłam swego czasu 1200 kcal i ładnie kg leciały teraz jem 1500 i waga minimalnie spada ;/ Może jak właśnie włącze codzienny ruch to coś ruszy :) Czyli od kwietnia minus 27kg to piękny wynik !
Przyznam, że 7 kg to mi spadło po porodzie - w październiku rok temu urodziłam córeczkę, potem nie chudłam, bo karmiłam, nie ćwiczyłam, bo po cc i od kwietnia po pół roku i z wagą 78 kg zabrałam się do roboty.