- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto: Kacin
- Liczba postów: 97
1 listopada 2010, 10:24
Witajcie dziewczęta uważam że listopad jest już naprawdę ostatnim dzwonkiem żeby zacząć odchudzanko ale już tak na poważnie,nie ma wymówek! nie ma słabych dni! DAMY RADE! Celem tej grupy jest trzymanie się swoich ścisłych zasad moje to:
-Schudnąć 7-9 kg
-Zapisuje się od 3.10 na aerobic 2 x w tyg
-codziennie kręcę po pół godz jak nie więcej hula hop!
-A6W READY GO! dzień pierwszy
-Trzymanie się diety 1000-1200 kcal
-wierzenie że mi się uda!
-mieć sexy kreacje na sylwestra!
jako że się ładnie zaczęło że 1 listopad to poniedziałek ZACZYNAJMY!!!
proszę ślicznie o podanie wagi i waszych celów zapisy do wieczora! na wieczór przygotuję rozpiskę.uczestniczki:patrycjazm
abc38
vielmo85
SweetCatGirl
MisaAmane
niepokorna89
991zaneta
Sasanka91 Edytowany przez Sasanka91 2 listopada 2010, 15:29
- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto: Kacin
- Liczba postów: 97
2 listopada 2010, 15:28
patrycjazm
abc38
vielmo85
SweetCatGirl
MisaAmane
niepokorna89
991zaneta
Sasanka91
Jest nas kochane 8 : ) Myślę że nie liczy się ilość a jakość~!!! patrycjazm moje postanowienia są na początku tematu :D jak tam dziewczynki z dietka?? dziś u mnie ok teraz kombinuje co wszamać dobrego na obiadek : )
Ps: MisaAmane oglądałaś chyba death note :)
3 listopada 2010, 10:53
sasanka - chodzilo mi o tjak tam twoje postanowienia ci wychodzą? czy sie ich tryzmasz? bo ja cwicze codziennie 45 min ale z dietk abylo gorzej bo mialam gosci i szykowlam pyszne chlebki pita z wolowina i wypilam dwa drinki malibu ze spritem (ale było warto :) )
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 75
3 listopada 2010, 15:33
2 cukierki dzis :/
ide dzis na silownie wiec jak pocwicze to motywacja mi w górę pójdzie :)
3 listopada 2010, 17:59
u mnie tak srednio... miałam jeść same warzywka po obżarstwie na weekend u mamusi i kurde jakoś mi to nie idzie...mięso za mną chodzi ciagle :P
ja już nie jem słodkiego od czerwca w sumie, nie licząc kilku malutkich podjadań czekolady przed @... ale tak to już niedlugo 2 miesiace bedzie jak w ustach mialam zaledwie jednego wafelka ;) nawet cukru nie uzywam ;)
- Dołączył: 2010-11-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 75
4 listopada 2010, 18:13
bylam zamiast na silowni- na fitnesie :D pełen czad! jutro tez ide:) a z jedzeniem nie najgorzej :/ ale moglo byc lepiej :D Teściowa dostała milion jabłek wiec bede miala co jesc :D
5 listopada 2010, 11:16
a dla mnie zjedzenie jabłka jest jak kara :( no chyba ze sa w ciescie ;) u mnie waga w ogre lekko ale cm w dol no bo cwicze codziennie. ja tez wole fitness od silowni. dodaje mi dużo więcej energii!