Temat: akcja 6-tkowa 9.11- 22.03 dla wytrwałych

ANKIETA 21 .12. 2013

1.WAGA AKTUALNA: 56,60 KG

2. ZMIANA:  -0,2

3. ZADOWOLENIE: 

4. KOMENTARZ: nie jest źle, no ale święta tuż tuż, więc...

Ładne spadeczki, gratuluję. Mnie wciąż nie idzie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku coś się zmieni.
W sumie nie mam głowy do Świąt. Teściowa podupadła na zdrowiu i wczoraj zabrali ją do szpitala. Ze względu na wiek nie wiadomo co będzie dalej. Nie wiadomo, czy z tego wyjdzie. Więc przede mną raczej smutne Święta i pełne obaw. Muszę być silna i wspierać męża (bardzo to przeżywa emocjonalnie bo był bardzo związany z mamą), choć tęsknię za śpiewaniem kolęd ... .
Wam życzę jednak radosnego Świętowania i zdrowia dla Was i Waszych najbliższych.

Akcja 26: My się zimy nie boimy

Czas trawnia: 09.11.2013 – 22.03.2014

Tydzień: 16.12.2013 – 22.12.2013

 

1.       .czarna.: startowa 75,00; poprzednia 75,20; aktualna 75,20; zmiana całkowita +0,20

2.       aja79: startowa 90,00; poprzednia 88,10; aktualna 87,50; zmiana całkowita -2,50

3.       bleegrubas: startowa 90,00; poprzednia 88,20; aktualna 88,20; zmiana całkowita -1,80

4.       Desperatka75: startowa 70,80; poprzednia 66,70; aktualna 65,80; zmiana całkowita -5,00

5.       Ebek79: startowa 68,00; poprzednia 66,50; aktualna 66,50; zmiana całkowita -1,50

6.       jerzokb: startowa 88,00; poprzednia 88,20; aktualna 88,20; zmiana całkowita +0,20

7.       juniperuska: startowa 89,60; poprzednia 88,10; aktualna 88,10; zmiana całkowita -1,50

8.       justa31: startowa 65,80; poprzednia 65,30; aktualna 64,90; zmiana całkowita -0,90

9.       justa35: startowa 90,00; poprzednia 89,00; aktualna 89,00; zmiana całkowita -1,00

10.   kateszka: startowa 60,70; poprzednia 61,30; aktualna 60,50; zmiana całkowita -0,20

11.   kicia256: startowa 76,40; poprzednia 76,00; aktualna 76,00; zmiana całkowita -0,40

12.   kleopatrra: startowa 66,00; poprzednia 64,00; aktualna 64,00; zmiana całkowita -2,00

13.   letty92: startowa 60,50; poprzednia 60,40; aktualna 60,40; zmiana całkowita -0,10

14.   luise: startowa 76,00; poprzednia 75,70; aktualna 75,70; zmiana całkowita -0,30

15.   maaj: startowa 75,90; poprzednia 72,00; aktualna 71,30; zmiana całkowita -4,60

16.   MalyRobaczek: startowa 63,50; poprzednia 63,00; aktualna 63,00; zmiana całkowita -0,50

17.   marcelka55: startowa 72,30; poprzednia 72,00; aktualna 71,80; zmiana całkowita -0,50

18.   marlenka1983: startowa 63,30; poprzednia 63,10; aktualna 63,10; zmiana całkowita -0,20

19.   martuniaaaaaaa: startowa 80,00; poprzednia 78,50; aktualna 78,50; zmiana całkowita -1,50

20.   Monijka30: startowa 57,40; poprzednia 56,80; aktualna 56,60; zmiana całkowita -0,80

21.   tikitiki1986: startowa 55,60; poprzednia 54,20; aktualna 54,20; zmiana całkowita -1,40

22.   ToAcceptMyself: startowa 81,20; poprzednia 82,50; aktualna 82,50; zmiana całkowita +1,30

 

Podsumowując:

1.       ubyło nas: 26,70 kilogramów

2.       przybyło nas: 1,70 kilogramów

3.       razem straciliśmy: 25,00 kilogramów

 

Jerzokb Trzymaj się w tych trudnych chwilach. Współczuję Wam!

jerzokb, niestety tak jest, że choroby świąt nie znają i nigdy nie ma dla nich dobrego terminu. Miłoby było w ogóle nie chorować, ale tak się nie da. Przy okazji chorób doceniamy to, co mamy, doceniamy siebie na wzajem. Wierzę, że choć te święta nie będą dla Was radosne, to jednak będą spokojne i ciepłe i tego właśnie Ci życzę.
Dziękuję oczywiście za zestawienie.

A ja nie mam pojęcia co się ze mną dzieje. Odnoszę wrażenie, że z niczym nie zdążam, choć nic nie robię. Jestem niezorganizowana, choć nic nie organizuję... rok ten nei był dla mnie łaskawy, czekam aż się skończy, czekam z utęsknieniem!!!

 

Jerzokb, wiem, jak to jest szpital w okolicach świąt, ja przeżyłam to w zeszłym roku z moja mamą, tydzien przed świętami znalazła sie w cięzkim stanie w szpitalu, ale na własne żądanie wypisała się w wigilię, a w pierwszy dzień świąt wieczorem znów zabierało ją pogotowie, ale to była przynajmniej ostatnia wigilia z nią w domu, a potem za 3 tygodnie juz jej nie było.... Mam nadzieję, że Twojej teściowej sie poprawi....ja siadłam trochę odpocząc, od rana rbota, dobrze jednak, ze mam ten urlop, bo przynajmniej ze wszystkim sie powyrabiam.a dziś od rana jak lepiłam uszka i pierogi, moja córka jeszcze spała, a mąz w pracy, a ja lepiłam, o oczy same mi jakoś płakały, oczywiście przypominałam sobie, jak to razem z mamą kiedys sie lepiło uszka ....

Moja waga w miejscu wiec nie pisalam,i nie mialam jak. Dzidzia w szpitalu potem dalsze chorowanie w domu.. Wesolosci swiatecznej dziewczyny :-)

Spokojnych i radosnych Świąt!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny, i ja chciałam Wam życzyć- mimo wszelkich przeciwności losu,

Teściowa zmarła dziś o 8:25 ... .

Jerzokb, strasznie mi przykro. Ściskam serdecznie i przesyłam moc pozytywnych myśli!