- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 listopada 2013, 00:05
31 marca 2014, 18:37
to silniejsze ode mnie:) kobity musze się zabrać za siebie bo do 70 bliżej niż dalej:(
31 marca 2014, 18:38
ja dziś mam ten dzień co wszystko mnie boli. .nic mi sie nie chce i brak mi motywacji.. tak długo staram się pozbyć kg że dziś az mówiłam do męża że chyba prędzej siebie zaakceptuje taką niż schudnę.. po prostu masakra... nie wiem co jest na dietetyka szkoda mi kasy.. całą teorię na temat diety i odchudzania znam na pamięć.. a kg nie lecą...
31 marca 2014, 19:35
zawsze mi się wydawało że nie ma nic mocniejszego od miłości rodzicielskiej przecież rodzice powinni chcieć dla dzieci jak najlepiej , nie mówię bo pomagają mi na studiach finansowo i to by było na tyle . w domu robię wszystko a według nich nic nie widzą tego bo od zawsze tu jestem gdyby mnie zabrakło na trochę to na pewno by to docenili, ale już składam na swoje utrzymanie jeśli będę miała trochę na start wyprowadzam się już dawno jestem pełnoletnia nikt nie będzie mnie bił ( wyobraźcie sb ze dostałam po mordzie miałam rozwalony nos i bito mnie dalej chodź krew leciała) moje serce pęka z bólu a oni twierdza ze ja mam ich za to jeszcze przeprosić, sa wpatrzeni w swojego synusia... ehh ćwiczenia dla mnie to super odskocznia na odreagowanie... w tedy nie mam siły na nic na myślenie o tym całym syfie...
31 marca 2014, 19:35
dziewczyny sorrki że was trochę zaniedbałam :(
dziś od popołudnia ogarniałam w domu, niby bałaganu nie było ale było nie po mojemu. A przy okazji opróżniłam szafę z rzeczy zimowych.
Oczywiście nie poćwiczyłam. NIe chciało mi się;/ Widzę że moje podsumowanie jutro marca za piękne nie będzie. W dodatku od jutra mąż ma wolne przymusowe, naszczęscie płatne ale będzie siedział w domu i nie wiem jak u mnie wyjdzie z dietką.... Ale napewno będzie dużo rowerku. Jedyny plus.. No jakoś będę musiała się postarać. Ale szczerze naprawdę nie wiem jak to będzie.
Bogna ja też ze swoich wyników zadowolona nie jestem, co prawda co raz bardziej akceptuję siebie dzięki ćwiczeniami ale zadwolona to ja do końca nie jestem.
Może zróbmy sobie jakiś program motywacyjny jakieś punkty czy coś??
31 marca 2014, 19:37
Calineczka współczuję, nie mówię jak byłam mała to dostałam wiele razy od ojca. Ale jak pełnoletnia to nigdy. Naprawdę będzie lepiej jak się wyprowadzisz, szczególnie dla ciebie. A Twój chłopak czym się zajmuję??
31 marca 2014, 19:44
nie zarabia dużo bo najniższą krajową a ja pracuję na razie dorywczo nie jesteśmy w stanie się teraz utrzymać ani nic wynająć tym bardziej ze zostały mi jeszcze dwie raty studiów po 700zl nie mówiąc już o magisterce jak bym chciała pójść dalej m zamiar dorabiać przez cale wakacje gdzie się da i składać pieniądze bo wiem ze jak spakuje walizki to powrotu już nie będzie i z takimi konsekwencjami się muszę liczyć. wiecie jakie zdanie maja moi rodzice że choćby oni byli winni i nie mieli racji to są rodzicami i trzeba ich przepraszać. Dla mnie to że zostałam pobita to wystarczający argument na to że nie mają żadnych argumentów a siłą chcieli pokazać swoją wyższość ...
31 marca 2014, 19:48
współczuję naprawdę, ale najwyraźniej musisz się jeszcze uzbroić w ciepliwość i jakoś wytrzymać
31 marca 2014, 19:53
naszczescie mam wsparcie w chlopaku i on wie ze jestem najlepsza i robie wszytsko . matka poprostu odreagowala na mnie stres w taki sposob... przykre... ja nie potrafie wrócic z dnia a dzien do tego co bylo nie da sie nie rozmawiam z nimi . po ostatniej imprezie gada cos do mnie bo od picu zlozylam jej zyczenia w ten sposob udowodnilam jej ze jestem chodz wiele mlodsza to mądrzejsza miał łzy w oczach ale przepraszam nie uslyszalam..