Temat: po 4 kg mniej w miesiąc

haaaa i tusia wróciła! :))
a dzisiaj tu było juz rozprawiane na Twój temat kochana;d
wracasz do walki i g*wno mnie obchodzi czy masz ochote czy nie. Ide pokukac do Towjego pamiętnika:)

Wybaczcie Dziewczyny za ciszę cały dzień wczoraj próbowałam wejść na vitalię i nic nie dało się :( ciągle wyskakiwało że strona niedostępna!

Za tabelkę zaraz się zabieram i wstawię czym prędzej!!!

A teraz dobra nowina :) dziś się zważyłam po wczorajszym dniu utrzymywania dietki i czyszczenia jelitek :) mam na wadze 59,5 :)
Powiem wam że te dni załamki chyba paradoksalnie mi na dobre wyszły :) bo jak byłam obżarta i pełna czułam się strasznie a wczoraj znów cieszyłam się z tego że wytrzymuje że nie jestem pełna że ruszyć się nie można ale lekka i fit :)

Wstawię do tabelki 59,5 bo to wczorajsze 60 było spowodowane moim pofolgowaniem sobie :)

Biegnę zrobić tabelkę i zaraz wstawiam :)

I oto tabelka :)

no tak. pobiłam wszystkich.xD ;)

Anulkalove rozbawiłaś mnie swoim nastawieniem xD.  Nie ma co sie przejmować, staramy się dalej:)

A w ogole śliczna dziś pogoda- przynajmniej w Krakowie:) Kto idzie pobiegać?:)

u mnie nieszczegolnie... coś jakoś kropi, nawet prószyło pzredtem leciutko xD teraz niebo takie szare typowo jak w zimie pzred sypaniem;d oby nie, oby nie... :(
ja wczoraj biegałam, ale tylko pół godzinki. Ubrałam sie grubo, bo tak mi kazano, żeby wypocić więcej :)) i w sumie chyba bardziej zmęczyłam sie tymi ciuchami na sobie i szlaikiem niż bieganiem xD dzisiaj na wadze już 64,4 :) troszku mniej :p

Ja miałam w planach pobiegać ale niestety wybieram się do lekarza dziś za chwilkę jadę. Wieczorkiem zmusić będę się musiała do szósteczki :) dietkowo bardzo dobrze! U mnie pogoda też nie zachęca ale nie pada na szczęście :) Zaraz na obiadek pierś z kurczaka :) lece napisze jak wrócę :*

a ja dziś zrobiłam 30 min rowerka, niestety 0,2 kg więcej niż wczoraj, ale co tam:P u mnie niestety deszczowo i wietrznie:/

Witajcie Dziewczyny!!!! Właśnie wróciłam od przyszłych teściów... Normalnie mam za sobą 2 dni obżarstwa!!!!Katastrofa :( Pewnie z 2 kg więcej będzie... :(   Nie wiem co robić.... :(