- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 października 2013, 14:19
Edytowany przez Mama22222 22 października 2013, 11:29
30 października 2013, 23:00
31 października 2013, 08:12
Dzień dobry
idumea-my tez planow nie mamy i raczej miec nie bedziemy.Odkad mieszkamy za granica to jakos nie mamy checi nawet wychodzic.Czlowiek sie stęskni za domem i chce poprostu pobyc w domu.
W zeszlym roku wszyscu smarkali,kaszleli najbardziej moja roczna córka to przechodzila.Biedna w ogóle w nocy nie spała,ja zmeczona tez bylam ciągłym wstawaniem i swoją chorobą.
Ale co sie dziwic jak w grudniu 12 stopni bylo ,cieplo to chorobska w powietrzu lataly.Już mamie mowilam,zeby sie mroźne dni modliła,zebysmy zdrowi byli.Troche absurdalnie brzmi,no ale cóż.
31 października 2013, 08:13
wiecie co, ostatnio na jakims blogu widzialam,ze dziewczyna kupila swiezy szpinak i robila z niego salatke na obiad. Zawsze myslalam,ze szpinak je sie tylko na cieplo. Kupilam wczoraj w lidlu i jestem zachwycona ! swiezye liscie szpinaku z pomidorkiem, cebulka czerwona,oliwkami i sosem vinegret(oliwa,ocet winny,ziola,pieprz,sol, plus ja uzywam zielona czubryce) niebo w gebie! jak ktoras nie jadla nigdy to warto sprobowac!dzisiaj rano nawet na sniadanie do buleczki sobie dodalam jak salate mm a jaki zdrowy
31 października 2013, 08:15
31 października 2013, 08:16
TABELKA !Przepraszam,że dopiero dziś,ale nie miałam do dyspozycji komputera :)
31 października 2013, 08:20
Właśnie sobie zdałam sprawę, że nie mam przecież żadnych planów na sylwestra i raczej nie będę mieć.Niemniej, opcja wejścia w nowy rok z wymarzoną wagą nadal jest kusząca.A jak u was? Coś już planujecie?
31 października 2013, 08:40
31 października 2013, 10:04
31 października 2013, 10:09
31 października 2013, 11:00
ja na razie też nie mam planów, ale jeszcze się na pewno coś urodzi ;)idumea STO LAT ! ! !Właśnie sobie zdałam sprawę, że nie mam przecież żadnych planów na sylwestra i raczej nie będę mieć.Niemniej, opcja wejścia w nowy rok z wymarzoną wagą nadal jest kusząca.A jak u was? Coś już planujecie?