Temat: -9kg do sylwestra , START dzisiaj!!! :) kto?

Super! :) podoba Ci sie? :)

u mnie dzisiaj ok, choc przegięłam z kolacją , zdjadłam 4 małe kromki żytnie z tatarem wołowym.. ale tatar chyba jest ok nie? i musze sie pochwalic, byłam na siłowni 1h :D:D troche kalorii spadło bo sie spociłam hihi:) teraz sie kłade, karmie małego i śpie:) dobranoc Kochane!! :)

Bardzo :) i włoski się też wzmocnią :)

ja też muszę zmienić fryzurę.
chcę się przefarbować na średni blond, ale jak to mój milusi brat powiedział - lepiej dopiero jak stracę te kg które nabrałam przez ostatni rok, bo będę się rzucała w oczy i nie będą mówili, że ładnie wyglądam w nowej fryzurze tylko, że dobrze mi było we Włoszech na tych makaronach i pizzy :P 

A teraz właśnie po godzinie skończyłam męczyć mojego orbitreka :)

Hej ho, dopisałam się do grupy, ale jeszcze oficjalnie - można się przyłączyć?:-) Postaram się doczytać wątek od początku do końca, żeby mieć rozeznanie większe, o czym tu teraz dyskusja. Pozdrawiam:-)
edit. doczytałam wszystko, uff:) co do tego, że nie macie mikrofali/kuchenki w pracy. Ja swego czasu brałam do roboty zupę...w termosie. :D Polecam, taki zwykły za kilkanaście złotych, blaszak, półlitrowy/litrowy, jak kto chce:)
Czuję, że motywacja aż unosi się w powietrzu. Już tez sporo walczę z wagą, ogólnie lubię siebie, ale chciałabym w końcu wejść w spodnie, które kupiłam, a okazały się przymaławe...:> Z 77 spadłam do 65, ale teraz od 69 zaczynam raz jeszcze, może dobrnę do celu. Wzrost 173/4. Do diet, poza South beach(która jakoś bardziej z wiosną latem mi się kojarzy) ciężko mi się przekonać, wybieram MŻ i anulowanie słodyczy(a mogłabym się odżywiać tylko nimi...), plus od poniedziałku do piątku 40 minut dynamicznie spacerkiem, do pracy, zamiast autobusem.
Pozdrawiam Was ciepło i trzymam kciuki :)

a ja się co raz bardziej zastanawiam nad założeniem bloga

Witam, chciałam dołączyć do grupy..do sylwestra chcę schudnąć 10 kg..proszę o wsparcie..

Liza23 podaj wage teraz i docelową to dodam cię do tabelki,to samo ayagosia :) dawajcie dziewczyny i w każdy poniedziałek ważenie ! :)

69.2 waga teraz, docelowa - niech będzie, że oszalałam - 60 :D (ale 64-62 też mnie zadowoli)
ok, ważenie - poniedziałek, zapisałam w mózgu:)

kawulka

a wczesniej jak udało się spasc z wagi w pół roku też stosowałaś dietę norweską, czy jakieś inne metody?

Dzisiejszy dzień zaliczam do najnajbardziej udanych, bez słodkości, beż zbędnych kalorii. Jutro wkoncu dzien wolny, to postaram sie wziac troche za cwiczenia:)

Witam z rana