Temat: zorganizowane odchudzanie od 20.X.2013 r.!

bo najgorzej właśnie znaleźć w sobie tę cierpliwość,przetrwać parę dni,tydzień dwa,niby niewiele,bo przecież w tym czasie jedzenie nie zniknie z półek :D jak się zobaczy efekty już idzie łatwiej:)musimy być cierpliwe i szczere wobec samych siebie a na pewno waga nam spadnie:)

lady_mohito a jak tam tabelka podsumowująca bo jej nie widziałam,czy coś przeoczyłam?:)

heja Dziewczyny:) dziś weszłam na wagę i podsumowałam co trzeba:)tu wyniki - wymiary bez zmian. Cofnęłam się do początku i teraz naprawdę już będą w końcu te właściwe spadki, po spadkach nadrabiających:D

ok, tabelkę zeszłotygodniową nadrobiłam, jest na 1 stronie, jeszcze raz przepraszam za nieterminowość.

a tabelkę z tego tygodnia zrobię dziś wieczorem.

u mnie zaskakująco dobrze. jest kolejny mały spadek, bo dziś na wadze 65,1 - czyli w ciągu tygodnia spadło 0,6 kg. jestem bardzo zadowolona, takie tempo chudnięcia chciałabym utrzymać.

w wymiarach też miła niespodzianka: talia - 1, co oznacza, że jest 68 (jeszcze - 4 cm albo - 5 cm i będę usatysfakcjonowana z mojej talii)

                                                        brzuch - 0,5 cm

                                                        niestety uda stoją w miejscu :-/

ćwiczeniowo słabo - na początku tygodnia zaliczyłam ćwiczenia *3, więc nie udało mi się zrealizować programu 4* w tygodniu. wiem, że udałoby się, gdyby nie święta i wyjazd do rodziny, ale nie jestem z siebie zadowolona, bo chcę wprowadzić zasadę w moim życiu, że 4* ćwiczenia w tygodniu to świętość.

MyWorldAndMe - wiem, że tak będzie, jesteś tak pilna w swoich ćwiczeniach, że z pewnością różnica w wymiarach u Ciebie się pojawi. :-) nawet nie wiesz, jak mnie motywujesz :-)

i szczerze mówiąc uważam, że ciało osoby, która ćwiczy wygląda zawsze dobrze - jędrnie i zgrabnie. jeżeli nawet waga jest trochę wyższa, to nawet np. duża pupa nie przeszkadza, bo ma fajny kształt.

dlatego tak bardzo chcę mieć ten nawyk ćwiczeń, bo wiem, że jeśli poprawi mi się jędrność ciała, zniknie zwisający tłuszcz z ramion i odchudzę trochę uda, to mam szansę naprawdę wyglądać ok.

littlenfat, piękne spadki, z tygodnia na tydzień nam chudniesz!

dziewczyny wracam dopiero do domu, idę jeszcze na sałatkę i może jeszcze zajrzę do kilku sieciówek, powinnam kupić mężowi jakiś sweter (on nie lubi chodzić po sklepach :-P)

także będę wieczorem w domu. ale spoko - melduję, że energia do ćwiczeń jest!