16 września 2013, 09:55
szukam dziewczyn, kobiet z wagą podaną w tytule.
Co powiecie na grupę wsparcia ?:)
16 września 2013, 15:34
ja odrzuciłam słodycze 3 dni temu dopiero,ale narazie sobie radzę :). Najgorsza jest walką z chęcią na jakąś przekąskę ;/
16 września 2013, 15:50
tez jestem chetna ;) moja waga 109 kg ;(
Edytowany przez MotylBezSkrzydel 16 września 2013, 15:50
16 września 2013, 16:35
Mam przerwe w pracy, wiec napisze pare slow.
Kilka lat temu udalo mi sie zrzucic ponad 25 kg na najprostrzej diecie swiata - po prostu mniej jadlam. Prawie calkowicie (bo wpadki sie zdarzaly i zdarzac pewnie beda) wywalilam fast foody, slodycze i inne zapychacze typu chipsy, teraz zamierzam zrobic to samo, bo to dziala.
Sama zaprzepascilam kawal dobrej roboty, bedac wcinajacym wszystko leniem i przybylo ponad 30 :/
W przyszlym roku wychodze za maz - motywacja jest.
Grupa wsparcia bylaby super - kiedys do jednej nalezalam, ale zmarla smiercia naturalna.
Mam nadzieje, ze tu bedzie lepiej :)
- Dołączył: 2008-04-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 347
16 września 2013, 17:55
ILoveZombies, miałam podobną historię. Schudłam ze 115 na 76, a potem wszystko przytyłam...Na szczęście motywacji mi teraz nie brakuje, więc dam radę. To już ostatni raz kiedy mam ponad setkę! :)
16 września 2013, 20:18
iLoveZombies- my to się rozstać nie możemy :P
ja podobnie, schudłam na MŻ 35 kg, po czym przytyłam 15kg.
Ponownie zaczynam walkę na tych samych zasadach.
16 września 2013, 22:57
ja byłam już na etapie 74kg, a jadłam 1000 kalorii (dieta ułożona przez dietetyka). Niestety w 3 lata doszłam do 94 ;(. Muszę znów wziąć się za siebie!!
- Dołączył: 2011-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 868
16 września 2013, 23:10
witam wieczorowa pora i mam nadzieje ze mnie przyjmjecie do pogaduszek.
ja mam do zrzucenia duzo bo okolo 30kg wiec dluga droga przede mna. na Vitaii jestem juz jakis czas ale mam bardzo slaba silna wole i caly czas zaliczalam klapy. teraz sobie powiedzialam ze probuje ostatni raz, jesli i teraz nie dam sobie rady to ide po pomoc - psychitra czy cos takiego.
Marnosc - czy dieta ulozona przez dietetyka na 1000 kcal to normalka. przeciez 1000kcal to chora dieta - w sumie to nie dieta i chyba wszyscy to wiedza.
16 września 2013, 23:18
To dieta dla osób bez aktywności fizycznej, jeżeli zaczyna się ćwiczyć należy ją zwiększyć o 200/400 kalorii. Stosowałam ją przez kilka miesięcy i efekty bardzo sobie chwalę (byłam wtedy w maturalnej i na siłownie czasu nie miałam, a sama do ćwiczeń nie umiałam się zmusić). Chudłam w spokojnym i stałym tempie i nigdy nie chodziłam głodna. Była też dopasowana do mojej przemiany materii itd. Efektu jo-jo nie miałam. Owszem przytyłam, ale tycie trwało 3 lata, co nie powinno dziwić, jeżeli mówiąc krótko wpierdzielałam.
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: B
- Liczba postów: 1880
16 września 2013, 23:41
też dużo schudłam i przytyłam z nawiązką :( 1000kcal to za mało
- Dołączył: 2013-05-20
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 212
17 września 2013, 07:40
witam
witam nowe koleżanki
![]()
no widzę że prawie wszystkie mamy podobny problem, schudłyśmy i spoczęłyśmy na laurach.No ale ważne że się ogarniamy.
Dla mnie słodycze mogą nie istnieć , za to gubią mnie wszelkie słone przekąski i napoje gazowane, to moja zmora.
A jak Wam wczoraj poszło? U mnie ok. Szkoda że tylko brak jakiegoś ruchu.