Temat: 35 do zrzucenia, żeby wrócić do "życia"

Nie wiem jak się zabrać do tego wszystkiego. Najbardziej demotywuje mnie wstyd przed mężem. Zawsze byłam wysportowana i taką mnie poznał, a przez ostatnie 4 lata zmieniałam się w takiego stwora z otyłością. Od dziś zaczęłam program ćwiczeń w domu i racjonalne jedzenie. Ale wsparcie napewno będzie potrzebne...
Początki są zawsze najgorsze. :) dasz radę, tylko musisz mieć ogromnie silną wolę.
kochana, mam podobna wage do zrzucenia ;) Nie jesteś sama ! Dziewczyny tutaj zrzucały o wiele wieksze balasty niz nasze . Konsekwencja, zdrowy tryb zycia + ruch i sukces murowany ! powodzenia 
Pasek wagi
Jeżeli wstydzisz się męża to raczej powinno Cię to motywować! A tak poza tym,to najpierw musisz się zaakceptować! Pamiętaj też,że aby dojść do celu musisz dać sobie na to "trochę " czasu. Mi pomogło też wyznaczanie sobie małych celi i bez ograniczeń czasowych. Kiedy myślałam ,że muszę schudnąć 30 kg od razu się zniechęcałam,bo przecież "nie osiągalne". Zaczęłam więc wyznaczać sobie "małe kroczki". Na początek 5 kg, jak schudłam 5, to teraz następne 5, itd. Zaczęłam w kwietniu i dziś jest już 17 kg za mną, nie śpieszę się, dałam sobie rok, jeszcze wiele przede mną, ale ciągle zrzucam.Jeśli mi się udaje ,to Tobie też się uda. Powodzenia :-)
Dasz radę. Trzeba ćwiczyć, Słonko!
Pasek wagi
Bądz tu z nami, wiele motywacji i wiele dziewczyn, które dodają otuchy! Poproś męża o pomoc!:)
Pasek wagi
To jesteśmy we dwie, sama mam podobną ilość kg do zrzucenia. Damy radę :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.