6 września 2013, 23:57
Hej! Chciałabym utworzyć grupę wsparcia dla osób, które mają do stracenia 10kg i mniej. Sama chcę stracić conajniej 6kg - nie mieszczę się w stare rzeczy, uwiera mnie brzuch. Mój cel to ubrania S-XS. Obecnie jest M/L.
Trudno się traci na wadze, gdy jest tak niewiele do stracenia. Kto jest ze mną?
Wymyślimy wspólnie zasady, których będziemy się trzymać i... do dzieła.
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2686
16 września 2013, 22:26
witajcie!
ja biegam po ok 40 minut. dzisiaj niestety leniwy dzień ale od jutra ostro :)
chociaż tyle, że dietetycznie
- Dołączył: 2012-12-23
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1412
16 września 2013, 22:29
Nie uwazam zeby 70 minut bylo duzo, dla mnie godzina to juz nuda i bez problemu przebiegne wiec musze czasem zwiekszac a i nie zamierzam codzienie biegac tylko tak co drugi dzien wiec spokojnie:)aaa i to nie sa moje poczatki przygody z bieganiem, mam dobra kondycje i nieraz nie dwa biegalam:)wtedy to bylam szczuplutka...wroce do tego:)
Gratuluje reszcie biegajacych:)ciesze sie ze nie biegam sama, bedziemy sie wzajemnie motywowac:))
Edytowany przez diamond88 16 września 2013, 22:31
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 770
16 września 2013, 22:30
u mnie podobnie mialam cwicxzyc a skonczylo sie na tym ze zrobilam kilka sloikow dzemu brzoskwniowego :) dieta nawet dbrze bez wiekszych wpadek wiec chociaz tyle :D
- Dołączył: 2012-12-23
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1412
17 września 2013, 09:36
czesc dziewczynki:*
Ale jestem glupia , mialam sie nie wazyc ale
ciekawosc wziela gore, myslalam ze cos schudlam tak czulam ale
zobaczylam na wadze jeszzce wiecej niz mialam:(((oczywiscie nie poddam
sie ale zasmucilo mnie to, no chyba ze to dlatego ze dostane na dniach
@, bo kurde tak sie staram a tu takie cos:(
- Dołączył: 2013-09-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 24
17 września 2013, 09:49
Ja właśnie też jestem dwa dni przed @, a waga mi leci jak szalona. W czwartek jak się ważyłam rano, to było 65,1. A dziś już 63,2 :o
Jem 5 posiłków, około 1200 kcal zależy jak mi tam wyjdzie w ciągu dnia. 2 albo 3 razy ćwiczyłam Chodakowską i tyle.
Wieczorami staram się jeść białkowy posiłek (np. wczoraj twarożek, ale nie chudy, taki z lidla 8%, i makrelę).
Zaraz się biorę za ćwiczenia, trzymajcie się dziś :*
- Dołączył: 2012-12-23
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1412
17 września 2013, 11:21
Chocolat dzieki za pocieszenie,to ja pisze ze mi waga wzrosła przez @ ,wlasnie dostalam:/ a Ty piszesz ze Tobie waga leci jak szalona:P ale ciesze sie Twoim szczęściem:)) trzymaj sie tez:*
- Dołączył: 2013-09-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 24
17 września 2013, 12:11
Diamond, to pewnie tylko chwilowe, na początku odchudzania zawsze tak jest, a później waga stoi. A Tobie się skończy @ i pewnie pójdzie z kilo w dół :D
- Dołączył: 2013-09-07
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 345
18 września 2013, 07:48
siema ;) ja już dwa dni bez ćwiczeń, dzisiaj muszę nadrobić - za usprawiedliwienie mam ostatni dzień w domu, spotkanie ze starymi znajomymi i 10h podróży pociągiem. btw - jak chcecie sobie poprawić humor, to polecam wypić na wieczór pół butelki wina, zawsze na następny dzień waga pokazuje mniej niż powinna, co składam na karb odwodnienia ;d
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
18 września 2013, 11:35
Rousseau ja mam tak samo. Nie ćwiczę już 2 dzień, bo mam doła. ;p Ale dzisiaj już muszę się definitywnie zmobilizować...