Temat: Do Wakacji 2014!- stara grupa "Do sylwestra 2013 !"


Cel grupy:

Wspieramy się podczas dążenia do wymarzonej sylwetki, bo każda z nas chce wyglądać zniewalająco we Wakacje 2014 ! :)

Wcześniej była to grupa "Do Sylwestra 2013!", teraz akcję przedłużamy do Wakacji 2014 , zapraszamy każdego do udzielania się i chwalenia swoimi sukcesami.

Razem damy radę!!! <3

Oooooo, ja też wczoraj poległam w Mc, to chyba coś w powietrzu. Nawet nie chcę o tym myśleć. 2 cheeseburgery poprawiłam 2 piwami. Idiotka, zamiast pracować nad tym co przywiozłam z wakacji to ja zdaję się dokładam. Dzisiaj pomijając makaronową zapiekankę na obiad (w ilościach rozsądnych ma się rozumieć) było już ok. I zakupiłam bańkę chińską, wymasowałam się i mi teraz dziwnie w nogi :O

Megara powodzenia. Wrzesień dobra rzecz, też mam egzamin za sobą :D zawsze powtarzam że najlepszy termin to ostatni termin  
Pasek wagi
Też się dzisiaj zmierzyłam bo nie mogłam wytrzymać :P hehe :P

A co do faceta i szkoły... nie martw się, ja zawaliłam rok w szkole :P Dobrze że masz poprawki chociaż :)
jakby nie było poprawek na studiach to o połowe mniej studentów by było :P 
ajj ja dzisiaj 3 piwa za sobą... to moja wielka słabość :)
Pasek wagi
A mi dziś wysiadło kolano, więc przerwałam bieg po jakichś 25 minutach :(
Mam nadzieję, że do poniedziałku się poprawi. 

Rowerek bez zmian- wzorowo wg planu, przekraczam od poniedziałku do piątku po 30 minut dziennie. :)
Jeśli kolano nie pozwoli mi biegać, to będę musiała sobie znaleźć jakiś zastępczy sport na najbliższy tydzień roboczy- może Callanetics, może E.Chodakowska, ... (5x w tygodniu oczywiście).

McDonald to straszna zaraza... i szkodliwy dla zwierząt (korzysta z chowu przemysłowego, biedne kury...) i szkodliwy dla ludzi. Nawet nie chodzi o to,czy frytki są obiektywnie zdrowe (bo ja akurat lubię, ale z własnej, wyczyszczonej frytkownicy na świeżym tłuszczu) ale o to, że jak są przyrządzane... 

U mnie dominuje pasta soczewicowa na śniadaniach i kolacjach. :D

A mi tak brakuje rowerka... Przez moja noge nic zrobić nie mogę, ale dziś już chyba nie wytrzymam... !! ;p Spróbuje pojeździć, jeśli noga mi jeszcze nie pozwoli to dziś zrezygnuje,ale mam nadzieje, ze się uda:) Trzymajcie kciuki !!!:P)
Pasek wagi
Miałyśmy podawać wagę co sobotę albo co niedzielę, tak? To moja dzisiejsza waga wynosi: 59.6 kg :). Świętuję weekend, więc oczywiście mięśnie odpoczywają. Od poniedziałku planuję wprowadzić callanetics, bo zdjęcia metamorfoz po nim mnie zachęciły - chyba, że kolano pozwoli mi wrócić do biegania. 
Laski wagę proszę mi pisać na priv ! :)

No no to już jutro, jutro aktualizacja tabelki :P
Pamiętajcie o zważeniu się jutro ! :) A jak ważyłyście się dzisiaj to piszcie mi na priv Nick i wagę :)

Boję się że nic nie schudłam bo dzisiaj sobie odpuściłam i wypiłam piwko, jakieś ciastka wpadły, i w ogóle a po takich dniach waga mi skacze zawsze w górę. Ale tak to cały tydzień trzymałam dietę ;) Tylko że nie ćwiczyłam bo byłam chora.


widzę że kilka z nas poległo wczoraj. niestety chcąc czy nie chcąc i ja się do tej grupy zaliczamy . też się nie mogłam oprzeć Mc i pochłonełam tortille i frytki, a do tego jeszcze na sam wieczór wyduldałam dwa redsy żurawinowe ---> moje ulubione. no cuż dziś już się ogarnełam i jak narazie z jedzonkiem jak najbardziej pozytywnie gorzej z ćwiczeniami, ale nadrobie to po egzaminach, bo tak to czasumi brakuje nauka,praca,nauka,praca i doba robi się za krótka  :P jedyna aktywność na dziś to powrót na piechotke z pracy o 21 jakieś 2km.lepsze to niż nic :)
Pasek wagi
Nie ma co się załamywać, bywają złe dni , ale czasami można sobie na to pozwolić, tylko oby nie za często :D
szkoda ze juz nikogo nie przyjmujecie...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.