Temat: Kto ze mną ?

Jest jakaś super duszyczka, która chce przejść razem ze mną te droge do lepszej sylwetki ? Ma podobną otyłość co ja, cokolwiek. I tak samo jak ja ciężko jej się wziąć za siebie...  Może metoda wspólnego działania pomoże żeby powiedzieć ze nie rywalizacji  ?
zapraszam.

O dzięki za rady :) Chyba rzeczywiście się skuszę ;p idę na all popatrzeć :)
no spoko:) coś na pewno znajdziesz.
tez sie zastanawiałam nad hula-hopem z masażerem, ale po 1) nie umiem go utrzymać na sobie dłużej niż 0,5 sekundy, 2) nie mam kasiory 3) boję się siniaków :P

Kochane moje - zleciałam 2 kg z wagi! :) witam z jeszcze większa motywacją i wagą 62 kg :) cm też ciut ubyło, i jak na 2 tyg zdrowszego życia, to jestem mega zadowolona! :)

 a jak u was?

edit: polecicie mi jakieś proste danie z użyciem soczewicy ? nakupiłam dziś spory zapas a teraz pomysłów na przygotowanie brak :P
spalina - moje gratulacje :) jesteś co raz bliżej celu! :)
co do użycia soczewicy niestety nie pomogę, nie robiłam nigdy z niej nic a nic
spalina gratuluję:)
ja jestem na tym samym dniu co Ty , z tym ,że ja jutro się ważę:) też chciałabym zobaczyć taki ładny spadek:)
jeśli chodzi i hula na pewno byś umiała na dużym i ciężkim ..pisałam o tym wyżej do hanny. 

a z soczewicy nigdy nic nie robiłam , w programie "ugotowani "jest przepis na zupę i kiedyś myślałam odwzorować:)
na necie jest strona tego programu:)

program znam i lubię, na pewno zaraz poszukam :)
a co do hula, tak, wiem, czytałam, ale serio jestem jakoś mało uzdolniona wkręceniu biodrami... :P mimo wszystko jak będę miała nadmiar kaski to może jednak spróbuję... efekty są warte... dzięki za rady, sama może z nich skorzystam :)
hejka:)
po 13 dniach waga spadła o półtora kg:) jestem zadowolona bardzo:) 
daje mi to większego kopa do działania:) nawet małżonek rzekł , że no chyba faktycznie schudłaś albo to ten strój:)
urocze wiem...ale nic nie mówię na razie. Szczena mu jeszcze opadnie:D
E tam, faceci to tak zawsze. Mój mnie nazywał pączusiem, a jak schudłam do 58 kg - to wciąż z przyzwyczajenia mówił pączuś, ale zaraz później prosił- ale nie odchudzaj się już więcej. No i taka z nimi robota. Och chłopy! :)

A ja dopiero wczoraj wage zakupiłam i sie w koncu zwazylam po 5 latach i musiałam wage na pasku powiekszyc

Ale teraz mam za to wieksza motywację aby to wszystko zrzucić. Tez kupiłam hula hop ale takie tylko z obciązeniem 1 kg bez wypustek bo na sam widok mnie boczki bolą. zobaczymy czy potrafię bioderkami krecic :)

Zaczał sie rok szkolny wiec rano wszystko w biegu - przynajmniej narazie dopóki młody nie przyzwyczai sie kłaść spac o 21. Ale sniadanie bylo bo bez tego nie wychodzę. Moge sie do pracy spóźnić ale sniadanie musi byc.

Pozdrawiam i zycze owocnego dnia.

Pasek wagi

Ajvonkaha napisał(a):

Moge sie do pracy spóźnić ale sniadanie musi byc. Pozdrawiam i zycze owocnego dnia.


prawidłowo!

Ajvonkaha napisał(a):

A ja dopiero wczoraj wage zakupiłam i sie w koncu zwazylam po 5 latach i musiałam wage na pasku powiekszyc Ale teraz mam za to wieksza motywację aby to wszystko zrzucić. 


wow, nieźle bym się zdenerwowała, gdyby się okazało, że ważę więcej niż myślałam! wazne, że motywacja nie spadła, badź dzielna i konsekwentna :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.