Temat: Schudnij ze mna na wiosne 2014

A to tata nie dobry nie chce napompować Ci kół :)
Ja ćwiczę po obiedzie ok 2,5 h po :) ostatnio ćwiczy mi sie dobrze z mel b na pupę i nogi - miejsca z których chcę zgubić tłuszczyk. A teraz zmykam po coś zdrowego na obiadek np brokuły :))

Skelque jak masz gdzieś w pobliżu stacje benzynową to weź rower i poproś jakiegoś pracownika żeby Ci pomógł ;)) jak tata nie chce to trzeba innego chłopa do roboty zagonić  a na stacjach przecież sie koła pompuje więc i rowerowe można :)) 

No właśnie, napompuj sobie na stacji benzynowej, poproś pracownika. 

Wyczaiłam salon samochodowy, gdzie pompują koła. Ale wstydzę się jak cholera, za przeproszeniem. :x Wiem, wiem nie ma czego. Ale jak sobie wyobrażam tę sytuację to parskam śmiechem. 

ja wróciłam, dzisiaj tylko 5 km bo straszne słońce a ja dodatkowo po antybiotyku jestem  :/

Typowi faceci :) gady jedne. Ja już z jednym jestem równe 7 lat :) wszystko umie zrobić ale leni się troszkę. Chłopa brać trzeba sposobem np. sytuacja. rozkładasz sobie przy nim rower, mocujesz się mocujesz przy okazji przy tym słodko stękasz mruczysz pod nosem. Żaden nie odmówi, mój zazwyczaj mówi "dobra, daj zrobię to bo jak widzę jak się kaleczysz" :P i po problemie, a jaki dumny wtedy że mi pomógł a ja sobie nie dałabym rady bez takiego maczo. Przy okazji jego samoocena podnosi się, polecam :))))

Faceci to dziwne istoty. 

Nasta jak będziesz miała trochę więcej lat to trochę pojmiesz ich logikę :) z koleżanką śmiejemy się że facetom do życia wiele nie trzeba serio. Jedzenie, sex i dobra praca a no i kumple :) a jak to wszystko współgra z świetną dziewczyną to tym bardziej super :) mój tak ma. Lubi dobrze zjeść, mieć święty spokój, zaplecze finansowe i od czasu do czasu spotkać się z kumplami i jest happy :) Zbyszko Melosik napisał świetną książkę na temat kryzysu męskości i właśnie tam pisze o męskiej logice. Jak będziesz miała już takiego stałego partnera z którym będziesz mieszkać to oświeci Cię. Za młodu bycie z chłopakiem bywa trudne bo buzują hormony. :)

Osobiście wolę mieć przyjaciół męskich niż chłopaka. Nie lubie zoobowiązań, a po za tym ile to ja mam lat żeby się angażować. Chociaż gdybym się zakochała, to nie wiem, nie wiem. :)