Temat: Schudnij ze mna na wiosne 2014

Witam :)
Szukam dziewczyn, ktore maja do zrzucenia od 10-15-20 kilo.
Naszym celem jest chudnac zdrowo, dlatego mysle, ze 7,5 miesiaca to calkiem mozliwy cel jak na 10 kilo.
Cel osiagniety ma byc do 17 kwietnia a start od 19 sierpnia :)
Prosilabym o wsparcie i raporty kilogramowe. Chetni moga wpisywac meni to wymienialybysmy sie przepisami i dieta szlaby ciekawiej.

Zapraszam :)

ja chce schudnac 15 :)

Moja poczatkowa waga 82,2 kilogramow.

No to do poniedzialku


3 miesiace za nami :)
Prujemy dalej :)


Przepisy też wycinałam, ale ćwiczeń nigdy. Mam taki segregator z przepisami z shape i z twojego stylu, ale chyba nigdy nic z tego nie ugotowałam :P ćwiczeń nigdy nie wycinałam, bo nie miałam sprzętu, teraz mam piłkę hehe, może faktycznie podocinam bo trochę tego się kurzy na balkonie...a resztę wywalę, bo po co mi to...

Ja mam teraz problem, bo każde spodnie są za duże :c. Jestem skazana na paski. Wszystko na mnie wisi (a szczególnie na tyłku .-.), niedługo trzeba będzie zrobić zakupy... Ale na razie nie ma sensu, bo mam zamiar spaść conajmniej do 38, albo i 36, a aktualnie mam 40, więc jeszcze poczekam. ^^

12kg mniej od lutego...
ja mam głównie ćwiczenia, gdzie nie potrzebujesz sprzętu, bo powiedzmy sobie szczerze, ale Shape zszedł strasznie na psy teraz
Pasek wagi

skelque gratulacje, ja się póki co ogromnie cieszę z tych 7kg, bo już było ze mną źle. Te 76kg mnie dobijało i tak się brałam i brałam za siebie przez ponad rok. Tysiące planów diety i nawet jednego dnia nie wytrzymywałam

I 2 miesiące powiedziałam sobie dość, no i ładnie teraz chudnę :)

Pasek wagi

BeFitt napisał(a):

skelque gratulacje, ja się póki co ogromnie cieszę z tych 7kg, bo już było ze mną źle. Te 76kg mnie dobijało i tak się brałam i brałam za siebie przez ponad rok. Tysiące planów diety i nawet jednego dnia nie wytrzymywałamI 2 miesiące powiedziałam sobie dość, no i ładnie teraz chudnę :)

Ja również się przyłączam do gratulacji, a jeśli chodzi o miliony podejść, to jakbym czytała o sobie... no, ale teraz mam do połowy października jakby wolne, więc jakoś się ogarnę oby, a potem tylko trzeba utrzymać nawyki...

Can musisz w końcu, bo im starsze będziemy to będzie nam trudniej tylko :/

a wiem, że miałaś już też milion prób, więc może już czas, żeby nie szukać wymówek? Wiem, bo sama tak miałam, schudniesz 3 kilo i później będzie ci coraz łatwiej bo będziesz widzieć powoli efekty

Pasek wagi
Również gratuluję BeFit i dziękuję.

Cancri, ja zaczęłam się odchudzać po raz pierwszy w wieku 13 lat... Oj było tych prób, było ^^. Ale w końcu zaparłam się. 
skelque, dokładnie, ma się miliony prób, aż w końcu przychodzi ten czas i właśnie mówisz sobie dość!
Pasek wagi
Nie miałam prób, zawsze sobie pisałam postanowienia i się ich trzymałam, ale nigdy nie miałam na tyle czasu ani warunków, żeby utrzymywac jeden schemat przez kilka miesięcy, bo mam takie dziwne studia, ciągle gdzieś jeżdżę, nie wysypiam się, no i ciężko, ale teraz ostatni semestr więc musi być lżej i lepiej. To były zawsze krótkie założenia, masz rację w sumie, że próby, ale ja zawsze wiedziałam, że i tak z tego nic nie wyjdzie, bo nie mam warunków na to. A teraz przez następne 2 miesiące generalnie mam, a przynajmniej powinnam mieć, więc spinam się naprawdę bo jak nie ruszę porządnie teraz, to potem w semestrze nie będę miała kiedy. A ćwiczę cały czas, tylko nic mi to nie daje zbytnio...i ćwiczę dobrze, i na siłowni, i z trenerem, na basenie, na rolkach, wsio co możliwe, no ale trudno, myślę, że jak w końcu ruszę metabolizm,to wyjdzie na to, że to nie było na marne :-)

Ale macie rację, u mnie to jest mój czas, i jak teraz się nie zawezmę, to czeka mnie kolejny rok bycia grubasem.
Dla mnie ogromną motywacją jest fakt, że za dwa tygodnie liceum. Nikogo nie znam. I chciałabym mieć dobre pierwsze wrażenie. ^^ Co prawda nie jestem szczupła, ale i tak wyglądam lepiej niż kiedyś. I to się liczy, że czuję się jakby to nazwać... Piękna? ^^"

Dwa lata temu zaparłam się i ważyłam 74 (prawie tyle co teraz). Potem zaczęłam jeść chipsy i cole (przeklinam) i przytyłam aż do 85. Brzuch miałam większy niż piersi, zaczęłam bać się o swoje zdrowie. Po za tym trafiłam do szpitala z chorą wątrobą co zmusiło mnie na przejście na dietę. I jakoś tak zostało. Może to paradoks, ale cieszę się po cichu, że tak stało się.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.