Temat: Schudnij ze mna na wiosne 2014

Ja się nie odzywam, bo mam straszny zapieprz w pracy i domu. Ale po cichu robię swoje, choć na wadze zastój :(

witam ponownie :)
wróciłam z pracy, z młodym musieliśmy zrobić rundkę przez miasto- zakupiliśmy fartuszek dla niego i owocki, a w domu spakowaliśmy to razem z nożem i deseczką do reklamówki i dziecię jutro w przedszkolu będzie robiło sałatkę owocową :D
ja właśnie wstawiłam do piekarnika udka z ziemniakami i idę się trochę z młodym pobawić i poczytać książkę. Jak R wróci z pracy to obiad będzie jak znalazł :))
dzisiaj w pracy była pani doktor i miałyśmy badania okresowe (ciąg dalszy). przyniosła wyniki te z 26go września i wszystkie mam w porządku :D czyli dieta mi nie szkodzi a nawet pomaga i mogę ją kontynuować ze spokojnym sumieniem :PP

A ja siedzę, i nic nie robię. Rozważam o tej siłowni, ale nie mam jakoś w ogóle weny... chyba rano się zbiorę na nią ostatecznie. Aj leń ze mnie.

ja zafarbowałam włosy, miałam ładny jesienny liść i kupiłam sobie toffi, też rudawy, ale ciemniejszy. Właśnie siedzę z brązowym ciemnym na głowie :/

oj tam oj tam, kolor rzecz nabyta, zawsze można zmienić :P  ja zaraz kładę młodego, śmigam pod prysznic i do łóżka bo już mi się nie chce siedzieć dzisiaj. do jutra :))

Ja dziś basen zaliczyłam jednak, nie siłownię ;-) Ale zmarzłm trochę, jestem ejszcze podziębiona i nie wiem, czy to był do końca taki mądry pomysł, ale już za późno ;P Nie miałam jakoś chęci na siłownię, to skoczyłam na basen ;-)

powitać z rana:)   waga bez zmian
co do farb to ja mam 2 ulubione kolory i stosuje je na zmiane - w ciepłych miesiącach jaśniejszy w zimnych ciemniejszy, ale jak już kupię jakiś inny to zazwyczaj wychodzi nie taki jak trzeba ;p

jutro w szkole mamy piknik bo odrabiamy maj więc nie mogę się jeszcze cieszyć z weekendu a zazwyczaj w piątek już jest fajnie jak mam świadomość, że w sobotę nie trzeba iść do pracy... no ale jakoś przeżyję ;p

miłego dnia :)

ja jestem wściekła, zawsze kupowałam farbę z joanny za 6zł i kolor był taki sam jak na opakowaniu, wczoraj kupiłam farbę za prawie 30zł i mam za swoje :/

no i już wiesz, że więcej nie ma sensu wydawać kasy ;)) ja kupuje z Naturii za 7zł i też jest git, a nie raz nie dwa już kupiłam drogie reklamowane farby i też lipa jakaś. Mam już kawusię i chwilę na książkę :))

Ja również witam z rana ;-)