- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6571
9 października 2010, 23:02
Zapraszam do wzajemnego wspierania
i rywalizowania na punkty
przez 6 tygodni odchudzania
To już druga edycja naszej zabawy zawierająca część zasad, które opracowała
Szpilkaa a część tych, które wprowadziłam podczas pierwszej edycji zabawy. Pierwszą edycję wygrała
Ashaa, którą uroczyście odznaczyłyśmy Orderem Zielonej Koniczynki O co tu chodzi?1. Zgłaszamy się podając swoją wagę startową - najlepiej z poniedziałku rano (ale może być również z niedzieli)
2. Od poniedziałku 11.10 zbieramy punkty w 4 kategoriach (dieta, ruch, woda, słodycze)
3. Punkty umieszczamy w tabelce (nie rozpychamy forum codziennymi postami z punktami - zamiast nich edytujemy swoją tabelkę i prowadzimy grupowe pogaduszki)
4. Po całym tygodniu podsumuję punkty wszystkich uczestników i sporządzę ranking tygodnia
5. Zwycięzca tygodnia zleci sympatyczne zadanie osobie, która miała najmniej punktów
6. I tak przez 6 tygodni
7. W ten sposób wszystkie stracimy na wadze walcząc o punkty a jedna z nas wygra klasyfikację generalną.
Za co zdobywamy punkty?DIETA - osoby dorosłe:zjedzone 1200-1500 kcal: 3
pkt - najzdrowsza opcja
1000-1199 kcal: 2 pkt
1501-1700 kcal: 1 pkt
1701 i więcej: 0 pkt. Za mniej niż 1000 kcal również 0 pkt.!
DIETA - osoby
niepełnoletnie !!!
1501-1700 kcal 3 pkt
1701-1900
kcal: 2 pkt
1400
-1500 kcal: 2 pkt 1200 - 1400 kcal: 1 pkt
1900 -
2000 kcal: 1 pkt
poniżej 1200 i powyżej 2000 -
0 pktRUCH - intensywna aktywność fizyczna typu: ćwiczenia, rower, pływanie, stepper, etc; ponad 1,5 godz. : 3pkt ponad 60 min. do 1,5 godz.: 2pkt od 30 min. do 60 min. : 1 pkt mniej: 0 pktWODA
- najlepiej niegazowana ale również: herbata, soki, mleko etc.,: 2 l i więcej: 3pkt. 1,5 l -1,9 l : 2 pkt. 1 l - 1,4 l: 1 pkt. mniej: 0pkt.Za każdy dzień bez słodyczy: +1 pkt.Punkty zapisujemy w tabelkę typu:Punktujemy i chudniemy – tydzień 1
|
| Pon | Wt | Śr | Czw | Pt | Sb | Ndz |
Dieta |
|
|
|
|
|
|
|
Ruch |
|
|
|
|
|
|
|
Woda |
|
|
|
|
|
|
|
Słodycze |
|
|
|
|
|
|
|
Łącznie |
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli masz problem z tabelką proszę zapisz się do naszej grupy z poprzedniej edycji
Punktujemy i chudniemy , utwórz tam swój wątek i napisz bym wstawiła Ci tabelkę - jako moderator mogę to zrobić - a potem już samodzielnie starą metodą kopiuj-wklej przeniesiesz tabelkę na nasz bieżący wątek.
Jeszcze raz UWAGA - nie rozpychamy forum codziennymi zapisami punktowymi, je edytujemy wyłącznie w swoich tabelkach !!!A waga?Będzie się oczywiście zmieniać spadając w dół jeśli będziemy trzymać dobre nawyki - odpowiednio jeść, pić i ćwiczyć.
Ważymy się co tydzień podając wagę z poniedziałkowego poranka (lub niedzieli).
Zmianę wagi punktuję wg schematu:
Spadek punktujemy dodatnio: 0,5 kg-0,9 kg: + 0,5 pkt 1kg - 1,4 kg: + 1 pkt 1,5 kg i więcej: +1, 5 pkt.Przyrost wagi punktujemy analogicznie, ale ujemnie... Jeśli chcesz zobaczyć pierwszą edycję zabawy zaglądnij
Punktujemy i chudniemy Możesz tam również prowadzić swój wątek zapisując to, na co masz ochotę.
Zapraszam serdecznie, lista otwarta do poniedziałku 11.10Mirin Edytowany przez Mirin 13 października 2010, 16:32
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6571
20 października 2010, 19:17
Rewelacja
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
20 października 2010, 20:08
Jutro mam dzień ważenia, coś czuję, że znowu dostanę czerwony słupek, bo czuję się napompowana... ale za to kolejny dzień czuję ten fajny lekki głód, czyli jem tyle ile powinnam, żadnego batonika itp :)
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
20 października 2010, 20:43
ja dziś zrobiłam szarlotkę
ona dość kaloryczna jest (mimo, że ją odchudziłam), wyszło ze 200kcal na kawałki a ja zjadłam 3
na szczęście i tak zmieściłam się w limicie kalorycznym więc stękać nie będę
no i tak to sobie tłumaczę, że lepiej zjeść coś co się zrobiło samemu, co jest zdrowe (mimo iż kaloryczne) niż np nawpierdalać się jakiś sztucznych ciastek czy cukierków
dałam sobie takie przyzwolenie, że jeśli muszę to albo sama coś robię albo jem gorzką czekoladę, ewentualnie kawałeczek chałwy czy bloku ale tego prawdziwego, ze sklepu ze zdrową żywnością
od razu lżej się na sercu robi ;)
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
20 października 2010, 20:43
idę uaktualnić tabelkę
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6571
20 października 2010, 22:03
Sztucznym słodkościom mówimy nie! Pewnie, że taka szarlotka jest zdrowsza od ciastek. Ja również piekę ciasta ale ich nie jadam - wciąga je mój Luby, rodzinka i znajomi. Mnie tam one nie ruszają. Lubię jednak w kuchni zapach pieczonego ciasta
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 1008
20 października 2010, 22:27
Gosia fantastyczny wierszyk ;D
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
20 października 2010, 22:47
dziękuje... starałam się... ;)
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
20 października 2010, 22:50
Mirin naprawdę nie ruszasz ciasta zrobionego przez siebie? ja bym się chyba nie wstrzymała. Jak przyjeżdżam do mojej mamy (czesto coś pieczę) to jak coś zrobi nie odmówię sobie żeby spróbować...
Edytowany przez gosia914 20 października 2010, 22:51
21 października 2010, 09:46
u mnie pada snieg - zima moje drogie nadeszła
w związku z czym wczoraj opedzlowałam peto kiełbasy - w końcu trzeba zbierać zapasy
21 października 2010, 09:51
Gosia fajny wierszyk