Temat: Kobietki dajmy sobie szansę- wspolne odchudzanie stukilówek

Trzymam kciuki ! Na początku jest zwykle duuuża mobilizacja, a póxniej trzeba robić wszystko, by ona nie opadła. Punktem przełomowym będzie na pewno zmiana wagi z trzycyfrowej na dwucyfrową :) Na mnie to podziałało piorunująco (chudłam ze 115 kg ;) )

no proszę więc da się !!!
gratuluje i tak chcę pozbyć się trzycyfrówki za wszelką cenę.

powodzenia, potrzebujesz wiary w siebie, motywacji i dużo cierpliwości! jedno, o co chciałabym Cię prosić, to jedzenie zdrowych zbilansowanych posiłków w regularnych odstępach co 3-4h, kolacje najlepiej białkowe, nie zapominaj o śniadaniu i nie obcinaj drastycznie kalorii. przy większej wadze bardzo łatwo jest schudnąć, obcinając kalorie, ale jest to błędne koło, bo stracone kg wracają, a potem nie ma już z czego obcinać. pamiętaj o tym, znajdź jakąś aktywność, która sprawi Ci radość i przede wszystkim zapomnij o dietach cud, po prostu zmień swoje przyzwyczajanie na lepsze :) trzymam kciuki!

Pewnie, że się da :)

Ja teraz walcze o 8 z przodu .... jakieś fatum chyba, bo nie mogę do niej dotrzeć... waga skacze przez 9, a 8 zobaczyłam tylko raz, ale na chwilkę....

no to pięknie.ósemka na wadze.... bezcenne.......

bezcenne, ale kurcze, nie potrafiłam jej utrzmać :( Teraz musze się bardziej postarać

Pablowa a TY jakaś dieta czy mż?

ja nie wierzę w ustalane diety ... jakoś na mnie nie działają. Jem wszystko na co mam ochotę, ale wg podstawowych zasad zdrowego odżywiania się. No i pilnuję ilości.

ja zastanawiam sie nad dieta plaż południa.Kiedyś fajnie na niej schudłam.Ale jeszcze nie zdecydowałam/.