- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
27 lipca 2013, 10:32
Grudzień - wiadomo, czas spotkań rodzinnych, blisko do Sylwestra, a potem to już Nowy Rok, coś się kończy, a coś zaczyna....
Tak bardzo bym chciała, żeby przyszły rok był pozbawiony ciągłego myślenia o diecie, trwania w stanie, który przypomina depresję dwubiegunową ;)
Ostatnie pół roku przebiegło metodą prób i błędów. Teraz już wiem na co mnie stać, na co mogę sobie pozwolić i jak utrzymać to wszystko w ryzach ;) Jednak potrzebuj wsparcia, potrzebuję Was! ;)
Kto się przyłączy do wariatki, która w lipcu myśli o Sylwestrze? ;]
31 lipca 2013, 13:20
Jak ja dobrze ciebie rozumiem :D. Dziś sobie zrobiłam Mel, ale Chodowską (spalanie, killer i co tam jeszcze) nie dam rady. Musze powloli się przestawiać xD :)
- Dołączył: 2012-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3547
31 lipca 2013, 13:31
Praca nad kondycją czasem jest trudniejsza niż wytrwanie do końca treningu ;]
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
31 lipca 2013, 13:46
kondycja przyjdzie z czasem :D
- Dołączył: 2012-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1940
31 lipca 2013, 14:54
hmm. ! Ja może spróbuje zrobić te ćwiczenia z filmiku co wrzuciłam, tyle że net mi się zacina i nie wiem czy będzie to wykonalne:)
- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 405
31 lipca 2013, 17:25
hej.a mi znow vitalia zrobila figla i z telefonu niemoglam nic napisac:( ja mysle o dywanowkach ale od wrzesnia bo teraz dzieciaki by mi niedaly spokojnie pocwiczyc.narazie silownia 5dni w tyg wystarcza zeby tygodniowo ok kg bylo mnie mniej. co do imion to tak jak wczesniejsza kolezanka napewno niezapamietam nawet sie nieludze ale edyta jestem.milo mi
renatko widze ze my tu we dwie jestesmy wieksze wiec trzymam kciuki ja do stycznia chce miec 75kg w liceum ost raza tyle wazylam:)od marca wzielam sie za siebie i narazie widac na pasku ile mam juz za soba.cwiczenia trzeba polubic inaczej beda meczarnia ja wtedy staram sie niemyslec o niczym telefon wylaczam i jestem sama ze soba.
- Dołączył: 2012-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1940
31 lipca 2013, 18:54
Kurczę tak jak pisałam nie zrobiłam tych ćwiczeń bo net mi się zacina i nie ma mowy na odtworzenie filmiku a już się nakreciłam.
Wiecie co w sumie do odchudzania skłoniło mnie to, aby lepiej się poczuć nie tylko ładnie wyglądać, ale wiecie mieć zdrowy organizm itd. Stało się tak bo mam problemy z jelitami, ale też z gardłem o gólnie z układem trawiennym.
No i tak dziś przeczytałam wpis dziewczyny która się fajnie odżywia wiadomo jakieś owoce warzywa ryby chude mięso ciemne pieczywo nabiał po prostu tak urozmaicone a ja nie mam na to kasy zwyczajnie i dziś zjadłam sałatkę z tuńczyka, barszcz czerwony, znów tą sałatke po drodze ze 2 kanapki i jestem głodna wiadomo że to nie ma takich wartości czy tak słabe jedzenie nie osłabi organizmu:(?
- Dołączył: 2013-07-31
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 8
31 lipca 2013, 19:19
Dobry, dobry
Przygarniecie jeszcze jedną chętną? :)
- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Barbados
- Liczba postów: 405
31 lipca 2013, 20:08
nieoslabi.mysle ze poprostu wolniej bedziesz spadac z wagi.u mnie z kasa tez cienko i tak jak pisalam jem wszystko.pilnuj cwiczen i bedzie ok.robila ktoras z was a6w? jak wrazenia ja mysle znow zaczac moze duzo niedala bo u mnie spora nadwaga ale czyste sumienie mialam bo z brzucha spadam najwolniej.
a mnie do odchudzania sklonilo zobaczenie siebie na plycie z urodzin kuzyna.wtedy ponad110wazylam i moje boczki zyly wlasnym zyciem;) a na silownie od maja chodze i to uwielbiam mozna pow ze sie uzaleznilam:)
- Dołączył: 2012-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1940
31 lipca 2013, 20:54
niidbjor witaj ! napisz coś o sobie:)
Edyta ja robiłam a6w doszłam do połowy efekty były ale szybko "poszły" dla mnie to monotonne i efekty się nie trzymają.
- Dołączył: 2012-06-28
- Miasto:
- Liczba postów: 1940
1 sierpnia 2013, 00:42
Dziewczyny, jeśli oczywiście mogę Was prosić o głos to byłabym wdzięczna: