Temat: Zrzucamy KG!!!!

Witam!
Mam do zrzucenia jakieś 33kg i sama tego nie udźwignę:P Potrzebuję pomocy oraz wsparcia a wiem że tutaj znajdę ich najwięcej!!! 
Jestem od 6 miesięcy szczęśliwa mamusią szczęśliwego synka - Bartusia .... 
Jak wiecie chciałabym zrzucić te kg co mi przybyło niestety przed ciążą :( no i w czasie ciąży ( a przytyłam 30kg) No i po ciąży też został mi niezły balast jakieś 15-17 kg :P 
Mam nadzieję, że się przyłączycie :) 
Pasek wagi
witam Was kochani, wszystkich nowych i rodzynka szczególnie 
Jeszcze troszkę mnie tutaj nie będzie. Aż się boję ważenia po wyjeździe brata   Ale po trzech dniach trzymania się starych reguł będę musiała czoło wadze stawić  Ogólnie nie jest  źle....troszkę piwka , troszkę słodkiego, fast foodów nie jadam (dzisiaj tylko na pizze idziemy) więc myślę że z 6 z przodu się nie pożegnam, że waga się utrzyma, tym bardziej że ruchu również bardzo dużo (nawet na plaży sobie nie poleżę, bo za malutką muszę ganiać) , praca, spacery.  Może nawet to troszkę pomoże i pobudzi metabolizm, jak znowu zejdę w dietę to może łatwiej waga polecieć 
Widzę że Wam idzie super, tylko ja tutaj się obżeram  tak trzymajcie !!!!
Pasek wagi
hej, tak jak zapowiadałam, u mnie szału nie było, ale na szczęście tragedii też nie.... pomiary utrzymane :)
niestety wpadki były na słodko :( 
ogólnie ciężki tydzień: upał, 2 dni choróbska z dreszczami, dużo pracy w/wokół domu, nerwy na teściową kochaną (która tak jak u Eweliny, też mieszka pode mną i zawsze pojawia się w nieodpowiednim momencie, czyli kiedy dziecko już prawie uśpione i mi je wybudza słodkim głosikiem brrrr), 
starałam się zrobić ćwiczenia, niestety półbrzuszki odpuściłam (błąd!!!), skalpel za drugim razem tylko do połowy, ale utrzymałam wyzwanie przysiadowe ( już mam 10 dni) i prawie zaliczyłam spacer (550 z 600 min). Także szału nie ma, ale dziś podobno ostatni dzień upałów...... i jak wystartuję to mnie nikt nie pozna  (mam nadzieję, że teściowa mi nerwów nie zepsuje  )
i obrazeczek dla nas wszystkich / dla Pana rodzynka też /
raz, dwa, trzy:    rowniez moja tesciowa wpada w nie odpowiednim momecie i budzi moje dzieci, przez to mam mniej czasu na cwiczenia. 

Ostatnio nie licze kalorii nie mam czasu. Staram sie odrzywiac racjonalnie, ale od nadmiaru stresu dosc czesto grzesze slodkosciami. Mam nadzieje ze nie zmieni to mojej wagi.
Niestety nie bede miec teraz czasu zeby byc z wami. Dzis dostaje klucze od nowego domku i czeka mnie przeprowadzka. Nie bedzie to latwe bo musze sie wyrobic do nastepnej srody, przede wszystkim ze zmiana adresu na dokumentach bo syn wlasnie w srode zaczyna szkole (moze od tej calej gonitwy te moje grzeszki nie beda miec znaczenia  ). 

Wroce do was jak wszystko juz ulozy sie i zacznie byc normalnie.
Pasek wagi
ZYCZE WSZYSTKIM WYTRALOSCI W WASZYCH POSTANOWIENIACH.

DO ZOBACZENIA ( mam nadzieje ze niebawem)
Pasek wagi
A ja mam pytanie do dziewczyn, które ćwiczą skalpel. Czy można te ćwiczenia robić na bosaka czy trzeba koniecznie w butach? Boję się, że wieczorem narobię hałasu na cały blok.

ja robiłam bez butów, ale za wygodne to nie jest, stopa się ślizga i palce mogą boleć. 
Ale tam z tego co pamiętam nie ma podskoków więc hałasu raczej nie narobisz, jeżeli będziesz świadomie kontrolować ruchy a nie bezwolnie opuszczać nogi
iza to powodzenia w przeprowadzce 

raz.dwa.trzy napisał(a):

ja robiłam bez butów, ale za wygodne to nie jest, stopa się ślizga i palce mogą boleć. Ale tam z tego co pamiętam nie ma podskoków więc hałasu raczej nie narobisz, jeżeli będziesz świadomie kontrolować ruchy a nie bezwolnie opuszczać nogi


Dzięki serdeczne. Spróbuję najpierw bez butów.
Nooo proszę :P 
Jakie zaległości miałam do czytania :) 
Alee się ciesze bardzo :) 
Widzę że wszyscy się trzymają :) bardzo się cieszę :) Ja też się trzymam :P Dzisiaj chodziła za mną czekolada, która sobie leżała cały  dzień otwarta na szafce :P Ale pokusie nie uległam :)
No właśnie ja tam sobie nie liczę kalorii bo nie mam na to czasu niestety :( i w sumie nie wiem jak się za to zabierać :/ Ale dobrze by bylo żebym wiedziała ile zjadam :P 

Ja się tak zastanawiam bo póki co nie mam żadnych grzeszków, no i powiem wam że o tyle o ile moja waga dobrze waży :P  A musze kilka razy na nią wchodzić żeby jakoś dobrą wagę wykalkulować :P To być może wydaje mi się że troszkę szybko spada ale  no mówię nie wiem jak z tą moją wagą :/ 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.