- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto:
- Liczba postów: 8
26 września 2010, 11:33
Witam Wszystkich serdecznie.
Ja mam zaplanowane 20 kg do stycznia:) Wiem,ze to możliwe,bo raz mi się udało, chciałabym od czasu do czasu z kimś sobie pogadać.
Wszystkim zeycze sukcesow i powtarzam stara prawde Jak chcecie to naprawde mozna:):):)
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
15 grudnia 2010, 22:07
no wlasnie co przy 175 cm moglaby spokojnie wazyc 65 kg. a ja np co mam powiedziec taki pulpet ze mnie ;/ no ale przeciez kazdy sobą. nikt nikomu nie narzuca odchudzania. a ze niektorym zle to wyjdzie na zdrowiu to chyba nie sa dziecmi i powinny byc tego swiadome
16 grudnia 2010, 15:16
no wlasnie takie jakies glupie to było no ale trudno stało się niestety.
nie powstrzymałam się i weszłam na wagę - 70.4 nie jest źle! ;)
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
16 grudnia 2010, 22:56
to zmien pasek. ja tez dzis sie wazylam i mam - 0,5 xDD
17 grudnia 2010, 06:38
Zmieniłam i to na mniej! ;) Mam 70.1 nie wiem ile to mniej ważne że jutro prawdopodobnie będzie 69 i coś ;] A więc mój cel osiągnęłam i zostanie mi zapas na świąteczne obżarstwo! ;D
Gratulacjee Nikusiaa!!!!!!!!!!
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
17 grudnia 2010, 10:07
ja dzis znow sie zwazylam i - 0,2 malo ale w sumie mam juz 4 kg zrzucone
17 grudnia 2010, 15:14
znowu gratuluję! ;d ostatnio to coraz częściej myślę o tych anorektyczkach jak im musi być ciężko na tej ich diecie jeść tylko 300 kcal masakra poprostu nawet ja bym się tego nie dopuściła! ;d
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
17 grudnia 2010, 15:28
ale wgle te wszystkie anorektyczki moim zdaniem maja cos z psychiką bo chociaz sa chude nagminnie sie odchudzaja i widza siebie jako takie grubasne pasztety. dla mnie to jest chore
17 grudnia 2010, 17:36
no tak, ich psychika jest chora. ostatnio jednak dużo o tym czytam bo nie chciałabym w to popaść, bo jak mówi moja mama nie jem za dużo i mimo zrzuconych 15 kg nie widzę żadnej różnicy, ale niektóre ich zasady są naprawdę dobre i można je stosować w normalnej diecie np. że każdy zrzucony kilogram to krok do szczęścia, to o byciu perfekcyjną (bo która z nas taką nie chce być) itd. Jak uważasz, czy to normalne że te zasady mi się podobają?
Edytowany przez Nieznanaa 17 grudnia 2010, 17:52
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
17 grudnia 2010, 18:52
normalne. bo ich neiktore zasady sa normalne. ale np na blogu pro ana jak czytalam te 10 zasad tos ie zalamalam. no "jestes tym co zjesz" bez sensu. co nie wolno ci szynki zjesc bo jak swinia bd wygladac? zalosne. zreszta wejdz sobie na onecie jest ten blog i sama zobacz jaki zal
17 grudnia 2010, 18:57
wiem właśnie czytam. ale chyba im nie o to chodziło że jesteś tym czym jesz ja to rozumiem tak lepiej jeść cukier i być słodką jak cukierek niż jeść tłuszcz i być tłustą jak świnia, hehe ;)
kiedyś (13 lat) sama chciałam być anorektyczką niestety na tych 200 kcal tydzień wytrzymałam. ;d