Temat: Dla tych którzy osiągneli już cel i chcą utrzymać wagę!

Tak się zastanawiam, czy są tu takie osoby??? Ja osiągnęłam swój cel dwa miesiące temu i jak na razie udaje mi się tą wagę (54kg) utrzymać;) To chyba mój rekord;) bo wcześniej chudłam i tyłam, chudłam i znowu tyłam i tak w kółko.. schudnąć jest o wiele łatwiej niż utrzymać wagę! A jak wiadomo, takie skoki wagi nie są korzystne dla naszego ciała. Dlatego też chciałabym znaleźć takie osoby, z którymi mogłabym założyć grupę wsparcia. Kto się przyłączy???
ja nigdy nie miałam wymarzonej wagi - pierwszy raz ją osiągnęłam - i mam nadzieję, że utrzymam już na zawsze :)

ulek a jakie masz zasady? wiesz ja tam zbyt dużo nie ćwiczę - czasami pójdę na rower, basen ale to dla przyjemności. Za to mniej używam komunikacji miejskiej i samochodu i to wystarcza...
Robię brzuszki, 8 min buns, staram się też robić ćwiczenia cardio. Mam blisko do lasu ale coś ostatnio nie chce mi się wychodzić w teren.... Co do żywności- nie jem pieczywa, ograniczam słodkie i staram sie nie objadać na noc. tak w skrócie. Ale póki co mam mały kryzys:(
Ulek ja też mam mały kryzys.. już od bardzo dawna nie ćwiczyłam i choć od miesiąca nie jem w ogóle słodyczy to czuję , że tak ogólnie więcej jem..
ja tez jem coraz więcej;( czasami nawet więcej niż mój chłopak!
Ja na szczęście troszkę się opamiętałam .. chcę utrzymać moją wymarzoną wagą przez co najmniej rok.. bo sukcesem nie jest schudnąć i osiągnąć wymarzoną wagę, tylko potem ją jak najdłużej utrzymać!!!

Ulek18 trzymaj się dzielnie!!! Koniecznie znajdź sobie jakąś motywację.. przecież nie chcesz się roztyć, prawda? przytulam mocno!!!:)
Oj nie chcę nie chcę bo już raz miałam jojo i takiego się cellulitu nabawiłam, że aż do tego czasu z nim walczę:(
Ulek18 nie daj się!!! Wystarczy do tego spokojnie podejść.. polubić siebie.. dbać o siebie.. sprawiać sobie drobne przyjemności.. znaleźć dla siebie czas.. słuchać siebie.. a będzie dobrze:) Bo objadamy się najczęściej wtedy gdy się zapędzimy, zabiegamy, pogubimy.. stres, mało czasu dla siebie, dużo spraw na głowie.. i to zajadamy tracąc kontrolę nad tym co jemy!
Staram się:) I Dziękuję Ci za motywację:*
Mi się zdaża zjeść to czego nie powinnam, najczęściej gdy mam za dużo wolnego czasu, zwyczajnie sie nudzę. Albo jak jestem już bardzo głodna i nie chce mi się stać w kuchni przy garnczkach za długo:\
Hmm.. no ja nie wiem co to nudy.. bo gdy mam tylko chwilkę dla siebie, np jak synek zaśnie, to wykorzystuje ten czas jak najlepiej.. kąpiel, jakaś książka, dobry film.. itp.
Już od 10 tygodni udaje mi się utrzymać wagę:) to mój mały sukces;)
Już od 19 tygodni utrzymuję wagę (54-55kg) w tym od 15 tygodni (105 dni) nie jem słodyczy

A jak tam u Was?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.