Temat: Pogromcy zło-tyci 3, start 20.09

Zamiast wstępu

K
iedyś wymyśliłam że słodycze = zło-tycie.
P
omyślałam również, że można walczyć o zaszczytny tytuł POGROMCY ZŁO-TYCI. Wygrać może go ten, kto najdłużej wytrzyma bez słodyczy.
J
utro, tj. 20.09 rozpoczynamy kolejną edycję zabawy.


Gwoli ścisłości


Słodycze to: wszelkie cukierki, batoniki, czekolady, ciastka, ciasteczka, chipsy, paluszki, lody, słodzona herbata, słodzona kawa


Dopuszczalne są naturalne słodkości czyli owoce - świeże bądź suszone (ale nie kandyzowane czy suszone z dodatkiem cukru), miód, sorbety owocowe (które nie są dosładzane) no i ten sztuczny słodzik (tu ukłon w stronę fanów Dukana).


Zasady

1. Zgłaszamy swoją chęć do walki o tytuł na tym wątku
2. Startujemy w poniedziałek 20.09
3. Przynajmniej raz w każdym tygodniu potwierdzamy, że nadal żyjemy bez słodyczy
4. Gdy sięgniemy po słodycze 1 raz – zgłaszamy to i dostajemy żółtą kartkę
5. Jeśli zdarzy nam to się raz jeszcze – dostajemy czerwoną kartkę i wypadamy z gry
6. Wygrywa osoba, która najdłużej wytrzyma bez słodyczy i otrzymuje ona nasz zaszczytny tytuł POGOMCY ZŁO-TYCI

Wszystkich chętnych i chętne serdecznie zapraszam 
Pasek wagi
No i okres mi się przyplątał - tak jest zawsze, gdy zaczyna za mną chodzić czekolada ... Dałam radę, nadal bez zło-tyci :)
Pasek wagi
Nadal zero;)))
Ja też, ale Ci pięknie waga spada...
Pasek wagi
nio dalam z siebie wszystko;)teraz natomiast stoi;/ nadal zero;)
Coś nam tu się cicho zrobiło, ale wiemy, z tabelek że Ashaa nadal się trzyma

Pasek wagi
ja też,ja też;)
troszke cicho, bo mało osób zostało, a że rozmawiamy na innym wątku, to tu zrobiła sie pustka ;pp
Mirin, dzielnie się trzymam ;) a co najlepsze namowilam moją mamę i siostrę, żeby na adwent psotanowiły sobie cel: zero slodyczy. Adwent to prawie miesiąc, także jeśliby moja mama wytrzymala, to był by cud normalnie, ponieważ ciężko jej jest się oprzeć słodyczom, ma nadwagę, także... chociaż nie powiem, schudła dość dawno już 20kg i utrzymuje swoją wagę, ale jak sama powiedziala, jeszcze ze 20kg mniej by się przydało .

Słuchajcie moje Pogromczynie!
Rzeczywiście tkwimy tu sobie cichutko. A może z początkiem Adwentu ogłosimy nową edycję i uznamy, że wszystkie opanowałyśmy podium i jesteśmy POGROMCZYNIAMI ZŁO-TYCI 3? Pytam, bo kilka osób pyta mnie w listach kiedy znowu zaczynamy - chcą do nas dołączyć a my się nie wykruszamy i nie możemy skończyć .

Swoją drogą z pierwszej edycji jest 1 pogromca - malutka
Z drugiej - nadal malutka i ja walczymy :)))
W trzeciej - byłaby trójka
W czwartej - najlepsza czwórka....

Co Wy na to? Głosujmy. Ja jestem ZA. A Wy?
Pasek wagi
ja tez;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.